Dług zabija wartość rynkową. Takie czasy.

Po dzisiejszej sesji akcje GTC ( developer, właściciel m.in. Galerii Kazimierz w Krakowie, Galerii Jurajskiej w Częstochowie, a do niedawna także Galerii Mokotów w Warszawie ) są najtańsze od maja 2005. Od początku sierpnia GTC straciło na wartości 35%

Po dzisiejszej sesji akcje PBG ( firma budowlana, buduje m.in. gazoport w Świnoujściu, także fragmenty autostrad A4 i A1 ) są najtańsze od grudnia 2005. Od początku sierpnia PBG straciło na wartości aż 38,9%.

Dlaczego duże spółki z WIG20 tak nagle i tak szybko tracą na wartości ? Moim  zdaniem odpowiedź jest tutaj w tabelce. Proszę spojrzeć kto w niej jest na samym dole.

GTC i PBG to po prostu dwie najbardziej zadłużone spółki z WIG20. Dlaczego tak smutny los nie jest udziałem innych zadłużonych spółek z WIG20, czyli Lotosu i TVN ? Jeśli chodzi o Lotos, to jest to los prawie dokładnie taki sam. 

Lotos od początku sierpnia do dołka w poniedziałek stracił ponad 30%, a teraz po prostu trochę się odbija. Ale w poniedziałek był najtańszy od lutego 2010 ( okej, 2010 to nie to samo co 2005, czyli troche różnicy jest ). TVN z kolei ma dwie mocne okoliczności łagodzące. Po pierwsze obok długu ma pozytywny cashflow, czyli generuje gotówkę ( Lotos i PBG w pierwszym półroczu nie generowały, GTC tak, ale na minimalnym poziomie ), a po drugie rynek liczy na to, że ktoś kto kupi TVN zapłaci więcej niż obecna cena rynkowa, więc cena rynkowa nie spada. Sytuacja w tym przypadku jest więc dość wyjątkowa.

Ale pomijając wyjątki reguła jest widoczna dość dobrze. W obecnych warunkach dług w spółce zabija jej wartość rynkową. Nawet nieduży, bo długi Lotosu, PBG czy GTC nie są jakieś specjalnie wielkie. W normalnej sytuacji rynkowej pewnie mało kto brałby je pod uwagę. Te długi najczęściej są doskonale wytłumaczalne i uzasadnione biznesowo ( Lotos za pożyczone pieniądze zbudował sobie tak właściwie nową rafinerię ). Ale to dzisiaj rynku nie obchodzi. Rynek tak ma, że musi mieć coś do czego się odnosi i pod co gra. W polskich spółkach rynek teraz akurat właśnie zadłużenia boi się najbardziej, więc jeśli są spadki to najbardziej spadają spółki, które mają dług.