Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złoto. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złoto. Pokaż wszystkie posty

Moje wyobrażenie o Amber Gold



Dziś chyba ostatnia okazja, żeby napisac coś o Amber Gold. Sąd właśnie ogłosił upadłość likwidacyjną. A ja, pomimo tego, że sprawą zajmują się od tygodni prawie wszyscy, ciągle nie wiem najważniejszych i najciekawszych rzeczy.

Koniec Amber Gold wyznacza koniec spadków na złocie ?

Cena złota jest dziś najwyżej od 8 maja. Po kilku tygodniach walki wyraźnie przebity został poziom 1630 USD za uncje. Przebita została też średnia 200-sesyjna. Wygląda to obiecująco:



Złoto ostatnio kojarzy nam się głównie z Amber Gold, a to temat przyciągający czytelników (chyba). W tym kontekście więc jeszcze raz ten sam wykres złota (w ujęciu tygodniowym), ale tym razem z ciekawym dodatkiem:


Ten dodatek to rate of change, czyli stopa zwrotu z 52-ch tygodni. Czyli na dole wykresu widzimy ile każdego tygodnia zarabiało się na rocznej lokacie w złoto. Widać wyraźnie, że przez cały okres działalności Amber Gold aż do kwietnia 2012 ta stopa zwrotu zawsze była powyżej 10%, w tym przez zdecydowaną większość tego okresu powyżej 15%, czyli powyżej poziomu obietnic AG. To jest oczywiście wykres dolarowy, więc stopa zwrotu też jest od inwestycji w USD, ale trzeba pamiętać, że Amber Gold stosował dla klientów tak kosmiczne spready walutowe przy zakupie i sprzedaży złota, że ryzyko walutowe praktycznie dla nich nie istniało. W kwietniu stopa zwrotu spada poniżej 10%, w lipcu spada poniżej zera, rozkręca się afera na całego.

W sierpniu Amber Gold przestaje działać, afera robi się nawet polityczna. Pod koniec sierpnia, co widać na wykresie, roczna stopa zwrotu ciągle jest w okolicach -10%, ale wygląda już nieco lepiej niż tydzień temu, a złoto właśnie zaczyna drożeć, Kto wie, może moment upadku Amber Gold to także moment zmiany trendu na rynku złota.

NBP sprzedał trochę złota ?

Polskie rezerwy walutowe w listopadzie wzrosły do 74,3 mld EUR z 73,3 mld miesiąc wcześniej. Co ciekawe jednocześnie wśród tych rezerw ubyło trochę złota. Z pobieżnych wyliczeń wynika, że jest go obecnie najmniej od 13 lat.

26 października 2011

Idą lekkie spadki. Kontrakt na S&P 500 wczoraj o 17:30 miał wartość 1233,75, teraz ma 1229,45, co oznacza spadek o 0,35%.

WIG20 walczył wczoraj z poziomem 38,2% zniesienia Fibonacciego ostatniej fali spadkowej kwiecień-wrzesień ( poziom 2371,7 ), doszedł nawet do 2394, ale ostatecznie zakończył sesję poniżej oporu. Wsparciem dla indeksu robi się poziom dołków z wczoraj i przedwczoraj, czyli 2315-2319. Niżej jest ubiegłotygodniowy dołek 2222.

Kontrakt na WIG20 po spadku powrócił poniżej zniesienia Fibonacciego (2367), ale z drugiej strony nie spadł poniżej poniedziałkowego minimum 2329. Zejście poniżej tego poziomu będzie zapowiadać dalsze spadki, z drugiej strony ciągle możliwe jest kontynuowanie wzrostów do szczytu 2450 z 31 sierpnia. Sytuacja jest dość remisowa i niepewna.

Kontrakt na S&P500 nie dał rady przejść przez poziom dołka z 16 czerwca ( 1252 ) i zniesienie Fibonacciego ( 1257 ) i wszedł w ostrą korektę. Wygląda to słabo, ale bardzo podobny spadek z 17 października potem okazał się jednodniowy, więc nic nie jest przesądzone. Strefa 1252 – 1257 pozostaje silnym oporem.

Spadek o 2% indeksu S&P 500 też wygląda poważnie, ale z drugiej strony zatrzymał się w okolicach wsparcia 1230 ( dokładnie na 1226 ), czyli gdyby dziś rynek szedł w górę, to może się okazać, że nic się nie stało. Tu też, podobnie jak na WIG20 sytuacja jest mocno wieloznaczna.

Wieloznaczność sytuacji współgra z dużą niepewnością w sprawie strefy euro. Dziś raczej mało kto będzie zajmował się analizą techniczną, wszyscy będą oczekiwać efektów kolejnego unijnego szczytu.

Przed szczytem, w południe, Angela Merkel wygłosi przemówienie w Bundestagu. Potem niemiecki parlament ma zaakceptować plan powiększenia EFSF. W przygotowanej już uchwale jest mowa o tym, że obecne zaangazowanie Niemiec w EFSF na poziomie 211 mld EUR nie może być zwiększane.

Wczoraj spadki wywołała Angela Merkel mówiąc, że Niemcy chcą aby EBC wycofał się z podtrzymywania na rynku obligacji Włoch i Hiszpanii. Niemały popłoch na rynku wywołała też polska prezydencja, odwołując spotkanie Ecofinu. Widać, że rynek jest niezwykle czuły na wszystko, co dotyczy losów strefy euro.

Newsy, które mogą zmienić kierunek rynku: skala umorzenia greckiego długu – 50%, czy więcej niż 50% ? oficjalne potwierdzenie potrzeb kapitałowych europejskich banków – 100 mld EUR czy więcej ? skala powiększenia możliwości funduszu EFSF – do 1 bln EUR, czy bardziej i w jaki sposób ?

Złoto wczoraj podrożało o 3% i wyszło ponad ostatni szczyt oraz ponad 1700 USD. Wygląda na to, że korekta spadkowa na złocie się zakończyła.

Coraz głośniej mówi się o upadku włoskiego rządu. Mr Bossi z Ligi Północnej wczoraj powiedział, że w koalicji jest porozumienie w sprawie reform, ale też jego zdaniem rząd ma marne szanse na przetrwanie.

Brazylia, Rosja i Indie dały do zrozumienia, że nie są zainteresowane kupowaniem europejskich obligacji i tym samym ratowaniem strefy euro. Natomiast Japonia dała znać, że może kupić europejskie obligacje, jeśli Europa przedstawi wiarygodny plan wyjścia z kryzysu.

Dziś o 8:00 jest sprzedaż detaliczna z Niemiec, o 14:30 zamówienia na dobra trwałego użytku w USA, a o 16:00 dane o sprzedaży nowych domów w USA. Wyniki przed sesją podaje cała masa spółek – najważniejsze dla rynku to Boeing, Ford, ConocoPhilips i SprintNextel, a po sesji w USA Visa.

Szef IBM złożył rezygnację. IBM to spółka z najwiekszym wpływem na indekd Dow Jones.

Putin nie wykluczył podniesienia cła na eksport zbóż. Wprowadzenie takiego ruchu mogłoby podnieść ceny zboża na świecie, Rosja to trzeci największy eksporter pszenicy na świecie.

Co mają wspólnego Exxon Mobil i polskie rezerwy złota

Co mają wspólnego Exxon Mobil i polskie złoto ? Niewiele. Ale trochę tak.

Z zapartym tchem przeczytałem dziś historię ewakuacji z kraju polskich rezerw złota we wrześniu 1939. Ktoś powinien o tym nakręcić trzymający w napięciu film. Szczególnie zainteresował mnie ten moment w opowieści:


Byłem ciekawy której amerykańskiej firmy naftowej to tankowiec. Okazuje się, że wystarczyło wyguglać, aby dowiedzieć się o jednostce Eocene prawie wszystkiego. Statek w ciągu swojego 20letniego istnienia ( został zatopiony w 1942 ) zmieniał właściciela kilkukrotnie, przez 6 lat był nawet niemiecki:


W 1939 tankowiec należał do brytyjskiej firmy Standard Transportation Co. ( która potem stała się firmą Mobil Oil Corp, co za chwile okaże się ważne ) Firma ta w 1939 roku miała siedemnaście tankowców. W tym spisie interesujące jest to, co po prawej stronie, czyli opis tego, co te statki miały na kominach:



"Red Esso inside blue oval". Czyli takie coś:
Znamy ? Pewnie. To jeden z brandów używanych jeszcze nie tak dawno temu przez światowy koncern Exxon Mobil. Bo Standard Transportation Co. z 1939 jak już wcześniej zaznaczyłem potem przekształcił się w Mobil Oil. Stał się tym samym elementem wielkiego koncernu Mobil ( tego od olejów silnikowych Mobil ), a ten z kolei w 1999 połączył się z Exxonem tworząc Exxon Mobil - największy koncern naftowy na świecie i jednocześnie największą pod względem wartości rynkowej spółkę na świecie (382,7 mld USD, czyli prawie czterokrotność polskich rezerw walutowych, albo 80% polskiego PKB )

ExxonMobil nadal jest biznesowo związany z Polską. Ma 6 koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego. I nawet jest w tych poszukiwaniach dość zaawansowany, bo wykonuje już odwierty.

A złoto ? W 1939 tankowiec protoplasty Exxon Mobil pomógł przetransportować z Polski 38 ton złota. Dziś Narodowy Bank Polski w złocie trzyma tylko niewielką część rezerw. Na koniec września dokładnie 5,4% rezerw:


Na koniec września złoto kosztowało 1625,55 USD za uncję. Czyli na 5,39 mld USD składało się 3,316 mln uncji złota. Jedna tona to 35273,97 uncji, czyli dziś Polska ma 94 tony złota. Dwa i pół raza więcej niż w 1939. Co ważne, dzisiaj już nie trzyma go w kraju, ale w skarbcu w Londynie. Te przedwojenne złoto też nigdy do kraju fizycznie nie powróciło.