Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moodys. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą moodys. Pokaż wszystkie posty

Polska bezpieczną przystanią ?

Bardzo ładny mecz, WIG20 rośnie czwarty dzień z rzędu, tym razem o 2,2%, co daje wzrost o 8,5% w ciągu ostatniego tygodnia, a do tego jeszcze to :


Do tej pory o Polsce jako o "bezpiecznej przystani" czyli safe haven mówiono głównie w kategoriach kpiąco-żartobliwych. Ale faktycznie od początku czerwca polski rynek zachowuje się zdecydowanie lepiej niż zachodnie, co dobrze widać w porównaniu kontraktów na WIG20 i na niemieckiego Daxa.


Wygląda to dość niesamowicie i na razie nie chce mi się wierzyć, żeby to była trwalsza tendencja związana z uzyskiwaniem przez Polskę statusu safe haven. Ale może jestem człowiekiem małej wiary.

Spokojnie, to tylko raport Moody's

Agencje ratingowe są przekleństwem rządów strefy euro. Ich opinie, zmiany ratingów mają tak duży wpływ na zachowania inwestorów, że niektórzy politycy doszli nawet do kompletnie absurdalnych wniosków, że to właśnie agencje są winne kryzysowi ( czyli winny gorączce jest termometr ). W takim rozumowaniu przoduje Komisja Europejska, która nawet postanowiła pozmieniać jakieś tam przepisy o agencjach ( jakie, to mniej istotne, bo to i tak stek piramidalnych bzdur ).

Dziś bezlitosne oko agencji Moody’s dojrzało Polskę. Rano Moody’s obniżył perspektywę polskiego sektora bankowego do negatywnej. Z tego raportu moim zdaniem nie wynika nic złego. Trzeba pamiętać, że ten raport to produkt skierowany do klientów Moody’s czyli do inwestorów. Jego przesłanie można ująć w jednym zdaniu : „jest ryzyko, że na polskich bankach będzie można teraz mniej zarobić niż dotychczas”.


Moodys ostrzega po prostu, że kiedy tempo wzrostu gospodarczego spowolni, to Polacy będą troche gorzej spłacać kredyty, więc banki stracą na tym troche pieniędzy. Przez to będą musiały by ostrożniejsze, będą mniej pożyczać, czyli mniej zarobią. I tyle.

Z kolei dla klientów banków ta opinia niesie ze sobą nawet element pozytywny. Moody’s zapowiada „price wars for deposits” czyli banki będą się ostrzej bić o depozyty, czyli rosną szanse na lokaty z wyższym oprocentowaniem


Natomiast gdyby ktoś się niepokoił o to, że Moody’s niepokoi się generalnie o los polskich banków, to uspokajam – Moody’s się o to nie niepokoi. Wręcz przeciwnie, piszą, że polski system bankowy jest jednym z najlepiej wyposażonych w kapitał i spokojnie przetrzyma trudności.


Czyli jak się człowiek wczyta w szczegóły, to nie ma tam nic groźnego. Inna sprawa, że mało kto się wczytuje. Taki premier na przykład, który musi się zdecydować, czy pracować w 2012 z budżetem optymistycznym ( podatki bez zmian ), czy pesymistycznym ( podatki w górę ), może się przestraszyć. Przyjdzie minister finansów ze zmartwioną miną i powie „panie premierze, Moodys mówi, że perspektywa jest negatywna, nie możemy ryzykować, trzeba podnieść podatki”. W tym kontekście i w tym momencie, na 3 dni przed expose premiera taki raport Moodys jest dość groźny.

Jest jeszcze jedna ciekawa sprawa, czyli reakcja rynków. Niewykluczone, że taka opinia dotycząca sektora bankowego we Francji, Włoszech, Niemczech czy Hiszpanii sprowokowałaby spory popłoch na giełdach. W przypadku Polski na rynku praktycznie nic się nie stało. Same banki na giełdzie trochę potaniały, ale nie mam pewności, czy to przez Moody’s, czy dlatego że dziś po prostu kolejny raz mieliśmy na giełdach spadki. Złoty i polskie obligacje w ogóle nie zareagowały.

Moim zdaniem to doskonały dowód na to, że agencje ratingowe nie produkują automatycznie samospełniających się przepowiedni i nie wpędzają swoimi publikacjami w kłopoty państw, które chciałyby być postrzegane jako zupełnie niewinne. Jak państwo ma solidne finanse, 4procentowy wzrost gospodarczy i nie jest nadmiernie zadłużone ( polski dług na tle Europy jest naprawdę bardzo umiarkowany ) to byle raport jednej z agencji nie jest w stanie mu zaszkodzić ( i nawet podatków nie trzeba podnosić ).

5 października 2011

Kontrakt na S&P500 był wczoraj o 17:30 na poziomie 1086,65, teraz ma 1109,95, co oznacza wzrost o 2,14%. Ale w ostatnich minutach ten plus topnieje, a kontrakty europejskie licząc od końca sesji w USA, są na lekkich minusach od -0,07% do -0,52%

WIG20 zamknął się wczoraj najniżej od sierpnia 2009, ale też dość wysoko powyżej dziennego minimum. To minimum (2050) będzie teraz wsparciem, do tego pozostaje nieprzebity ciągle dołek 2019 z 23 września. Od góry linia oporu dziś jest na 2197, czyli zaokrąglając oporem jest 2200. A potem szczyt z 29 września 2228. Dla kontraktu na WIG20 : wsparcia na 2061 i 2014. Opory na 2192  2248.

S&P500 wykonał wczoraj piorunujący zwrot na godzinę przed końcem sesji i zasadniczo zmienił sytuację. Wcześniej mieliśmy przebite dołki, pogłębiające się spadki i jednoznaczną zapowiedź pogłębienie bessy. Nagły wzrost o 4% w końcówce sesji sprawił, że indeks wrócił ponad przebite dołki, a więc wsparcie z sierpnia na 1100 dalej obowiązuje, a do tego doszło jeszcze wczorajsze minimum czyli 1075. Linia oporu dla S&P500 jest na 1166.

Sytuacja na giełdach w USA poprawiła się nagle w końcówce notowań po informacji o tym, że Europa przygotowuje się do przeciwdziałania kryzysowi bankowemu. Rynek tak jakby uwierzył, że takie przeciwdziałanie może być skuteczne 

Wieczorem okazało się też, że Francja i Belgia uratują bankDexia przed upadkiem, czyli mamy pierwszy w tej odsłonie kryzysu przykład ratowania banków za pieniądze podatników. Premier Belgii powiedział, że nacjonalizacja Dexii jest jedną z opcji. 
 
Jednocześnie trwa nacisk na prywatne banki, aby zgodziły się na powiększenie swoich strat związanych z redukcją długu Grecji z ustalonych wcześniej 21% do jakiegoś większego poziomu ( były plotki, że nawet do 75% ). Banki na razie się nie zgadzają, rozmowy trwają. Dziś rano po stronie banków stanął minister finansów Francji, mówiąc, że mówienie o zwiększeniu ich zaangażowania jest przedwczesne.  

Agencja Moody’s obniżyła rating Włochom od razu o 3 oczka, z Aa2 do A2. Teraz Włochy i Polska mają taki sam rating. Sama obniżka być może nie jest zaskoczeniem, a poza tym S&P obniżyła rating włochom już 2 tygodnie temu.
Ale Moody’s dodatkowo ostrzega, że także inne kraje europejskie mogą mieć obniżony rating, ale nie dotyczy to państw, które mają najwyższy rating AAA 

Angela Merkel powiedziała, że jest przeciwna wspólnym euroobligacjom, bo one niczego nie rozwiążą i że po prostu trzeba przyjąć do wiadomości, że czasy życia ponad stan się skończyły.

Dziś kolejny dzień ze wskaźnikami PMI, tym razem ze sferu usługowej. Wskaźniki nastrojów oparte na ankietach przeprowadzanych wśród menedżerów będą publikować kolejne państwa, najważniejsze : Niemcy o 9:55, strefa euro o 10:00, USA o 16:00. W USA wcześniej o 14:15 raport ADP o zmianie poziomu zatrudnienia we wrześniu, natomiast w Europie wcześniej, o 11:00 będzie sprzedaż detaliczna za sierpień.

W Polsce dziś koniec posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Nikt nie oczekuje zmiany stóp, ale komunikat, publikowany o 16:00 oczywiście warto przeczytać.

24 sierpnia 2011


Na otwarciu powinny być  lekkie wzrosty. Kontrakt na S&P 500 wczoraj o 17:30 był na poziomie 1137,45. Teraz ma 1149,45, czyli jest o 1,05% wyżej

Z drugiej strony lekkich wzrostów może nie być, bo kontrakty na indeksy europejskie są na dość wyraźnych minusach ( od -0,5% do -0,9%)

Minusy na giełdach pojawiły się po tym, jak Moody’s obniżyłrating Japonii z Aa2 do Aa3. Indeks Nikkei 225 w Tokio skończył sesję najniżej od 15 marca, czyli od trzęsienia ziemi. 


Minister Skarbu Państwa odłożył w czasie ofertę kilkunastuprocent akcji PKO BP. Do tematu wróci w listopadzie/grudniu. Wg analityków odłożenie w czasie podaży akcji może pomóc notowaniom PKO BP na giełdzie. ( a w piątek PKO BP rozdaje 1,98 PLN dywidendy na akcję, stopa dywidendy 5,50% )

Lotos dłużej poczeka na norweską ropę. Operator złoża, w którym Lotos ma udziały przesunął rozpoczęcie wydobycia z końcówki 2011 na drugi kwartał 2012.

Duda chce na NWZA 21 września uchwalić podniesienie kapitału o 75% ( czyli 208,5 mln nowych akcji – wartośc rynkowa na dzisiaj 187,6 mln PLN ) 

GUS o 10:00 poda dane o sprzedaży detalicznej i nowych zamówieniach w przemyśle w lipcu.

Na świecie: O 10:00 niemiecki indeks IfO ( prognoza 111 pkt ) / o 14:30 w USA zamówienia na dobra trwałe w lipcu ( prognoza +2%, bez środków transportu -0,5%) / o 16:00 ceny domów w USA / o 16:30 zapasy paliw w USA

Kruszwica i Rafamet rozdają dziś dywidendę. Kruszwica : 0,88 PLN na akcję, stopa dywidendy 1,12%, wypłata 15 września. Rafamet:  0,38 PLN na akcję, stopa dywidendy 1,90%, wypłata 12 września.

Wyniki podali : Orbis, City Interactive, Śnieżka, Ipopema, Asseco SEE, Żywiec, Elektrotim, Plaza Centers, PTI, AC Autogaz


Quercus TFI ma 23 września na NWZA uchwalić skup własnychakcji z rynku.

Rotschild ma uchronić akcje Societe Generale przed nadmierną zmiennością 

Minister Rostowski obiecuje, że nie będzie dalszych cięć w składkach do OFE