Dzisiejsze dane PMI o poziomie aktywności gospodarczej w przemyśle wyglądają cudownie, ale też z drugiej strony sa całkowicie zgodne z tym, w co od paru miesięcy głęboko wierzę - pokazują, że czasy recesyjne minęły i własnie rozpoczynamy okres kolejnego ożywienia gospodarczego. Wykres PMI wygląda naprawdę imponująco, bo tak wyraźne skoki w górę, jak w tym miesiącu nie zdarzają się często:
Nie popadałbym jednak w euforię, bo komunikat dotyczący PMI zawiera dwie bardzo ciekawe łyżki dziegciu
Czyli PMI pięknie rośnie dzięki wielkiej ilości nowych zamówień, które pozwalają na wzrost produkcji, ale:
- po pierwsze zatrudnienie nadal spada. coraz wolniej, ale spada, a nie rośnie. Optymizm w firmach i wykorzystanie posiadanych mocy produkcyjnych na razie nie są aż tak wielkie, aby decydować się na zatrudnianie nowych ludzi
- po drugie zapasy materiałów i gotowych produktów nadal spadają, a nie rosną. A to też zjawisko charakterystyczne dla czasów trudnych i niepewnych. Kiedy firmy wierzą w lepszą przyszłość, zaczynają gromadzić zapasy, oczekując rychłego wzrostu popytu. Tego też na razie nie widać.
Czyli jest znacznie lepiej niż pół roku temu, ale nadal jesteśmy ostrożni.
Zmień myślenie o polskim rynku i zacznij zarabiać
-
*Wyszedł mi bardzo clickbaitowy tytuł, ale chyba oddaje on dobrze to, co
chcę w dzisiejszym tekście napisać. Jest to pokłosie moich ostatnich
przemyśleń...
1 dzień temu
5 komentarzy:
Cześć
"są całkowicie zgodne z tym, w co od paru miesięcy głęboko wierzę"
Ano, wiara ... to na niej w znaczniej mierze opera się wyczekiwanie na ożywienie ;-)
"pokazują, że czasy recesyjne minęły i własnie rozpoczynamy okres kolejnego ożywienia gospodarczego."
Patrzysz nieco zerojedynkowo. A może jakaś dłuuuga stagnacja? Pasuje ona w sumie jak ulał do obecnych okoliczności ...
Bezrobocie zaczyna rosnąć jako ostatnie bo realne, zwiększone zyski musza się pokazać na firmowych kontach :)
Tak czy inaczej dobra wiadomość.
długą stagnację obstawiałem do tej pory. w tej chwili nie zdziwi mnie 3% wzrostu pkb w 2014. więcej niż 3% też mnie nie zdziwi.
Kiedy to ożywienie będzie miało realny wpływ na zatrudnienie? Niektóre badania pokazują że rośniemy już od 2013 roku. Szkoda że nie widać tego w rzeczywistości.
w tej chwili zatrudnienie już bardzo ładnie rośnie.
Prześlij komentarz