Niesamowite rzeczy dzieją się na polskim rynku naftowym. Ceny paliw od kilku już tygodni powoli, ale systematycznie idą w dół, a jednocześnie Polski Koncern Naftowy ma za sobą najlepszy miesiąc i najlepszy kwartał od lat.
Orlen co miesiąc publikuje dane o tym jakie miał marże przerobowe. Są to tabelki pełne liczb, w których można się troche pogubić. Wykresy i plansze moim zdaniem są ładniejsze :)
Tutaj widać ile w kolejnych kwartałach Orlen „wyciągał” z baryłki ropy naftowej ( suma marży rafineryjnej i dyferencjału Ural/Brent pomnożona przez średni kurs dolara dla danego okresu ). Widać, że przez cały 2011 Orlen marże miał dość przygnębiające, natomiast w drugim kwartale tego roku nagle pobił rekord.
Poprzednio porównywalną marże na przerobie ropy Orlen miał na przełomie 2008 i 2009. I wtedy i teraz cena ropy bardzo wyraźnie taniała, natomiast dolary pozostawały dość drogie.
Możemy też wyliczyć sobie tę marżę w ujęciu procentowym ( suma marży rafineryjnej i dyferencjału Ural/Brent podzielona przez cenę baryłki ropy Brent ).
Tutaj rekordu nie ma, ale wynik jest najlepszy od dwóch lat. Na giełdzie akcje Orlenu od dołka z 6 czerwca do dzisiaj podrożały o 21,7%. Dalszy wzrost może być utrudniony, bo kurs doszedł do linii oporu
Na poziom zysku netto w Orlenie wpływa także poziom kosztów finansowych wynikających z zadłużenia i wycena zapasów ropy, którą się robi wg kursu ropy na koniec kwartału. Jeśli ropa jest tańsza, to z wyceny zapasów są straty, bo zapasy też wtedy są mniej warte. Ale na działalności operacyjnej jak widać Orlen zarabia najwięcej nie wtedy kiedy ropa drożeje, ale wtedy kiedy tanieje.
2 komentarze:
Zarabia, ale czyim kosztem ...
A TY czyim kosztem zarabiasz na GPW jak kupiłeś PKN na dołku?
Prześlij komentarz