W tym roku z hiszpańskich banków zniknęło już 233 mld EUR. Wynika to z comiesięcznych publikacji systemu Target 2. Jak to działa ? Ktoś trzymający pieniądze w hiszpańskim banku postanawia przelać je do banku niemieckiego, bo tam czuje się bezpieczniej. Do realizowania i księgowania przelewów transgranicznych w ramach strefy Euro służy system Target 2, którego operatorem jest Europejski Bank Centralny.
Czyli bank hiszpański np. BBVA robi przelew np. miliona euro do banku niemieckiego np. do Deutsche Banku. W tym momencie Target 2 zapisuje milion euro na rachunku Deutsche Banku w niemieckim banku centralnym, a jednocześnie milion euro znika z rachunku BBVA w hiszpańskim banku centralnym. Oznacza to wzrost zobowiązań niemieckiego banku centralnego wobec Deutsche Banku i spadek zobowiązań hiszpańskiego banku centralnego wobec BBVA. Aby te zmiany zbilansować Target2 jednocześnie zapisuje milion euro należności w niemieckim banku centralnym, natomiast ze strony hiszpańskiej powstaje zobowiązanie banku centralnego w wysokości 1 mln EUR wobec ECB. Po takich zapisach bilans i w Hiszpanii i w Niemczech wychodzi na zero. Realny przepływ prawdziwych pieniędzy z Hiszpanii do Niemiec jest równoważony na papierze zapisami księgowymi w drugą stronę, powodującymi wzrost należności w Niemczech i wzrost zobowiązań w Hiszpanii. Cechą charakterystyczną Target2 jest to, że w każdej takiej transakcji pośrednikiem jest ECB. Należności i zobowiązania powstają zawsze wobec ECB, a nie wobec innych banków centralnych. Tak działa system, który służy do księgowania przelewów.
Jednocześnie banki centralne co miesiąc raportują czy mają należności z ECB, czy zobowiązania wobec ECB i jaka oczywiście jest wielkość tej pozycji. Porównując te pozycje z kolejnych miesięcy widzimy ile pieniędzy odpływa, albo wpływa do systemu bankowego danego państwa strefy euro. Jeśli bank centralny Malty raportuje, że w maju miał zobowiązania wobec ECB o 10 mln EUR większe niż w kwietniu, to znaczy, że w maju odpłynęło do innych krajów strefy euro 10 mln EUR.
Prawdziwe liczby wyglądają tak:
Z jednej strony ogromny plus po stronie Niemiec, z drugiej strony ogromne minusy Włoch i Hiszpanii, choć ostatnie miesiące to jednak stabilizacja salda włoskiego i absolutnie brak stabilizacji salda hiszpańskiego. Target2 to miliony różnych transkacji zawieranych w 17 państwach, ale upraszczając można powiedzieć, że w strefie euro jest jeden wyraźny kierunek przepływu kapitału – z Hiszpanii do Niemiec.
Tak wyglądają miesięczne salda tych dwóch państw w tym roku:
Skala na wykresie jest w miliardach euro. Z jednej strony pieniędzy w niemieckich bankach co miesiąc przybywa ( druga strona tego samego medalu, to lokowanie tej kasy potem w niemieckich obligacjach na siłę, co wywołuje ujemne stopy procentowe ), a z drugiej strony z Hiszpanii co miesiąc odpływa po kilkadziesiąt miliardów euro, co powoduje, że w stanie obecnym ich system bankowy jest praktycznie nie do uratowania. Od początku tego roku z Hiszpanii odpłynęło 233 mld EUR, czyli kwota odpowiadająca 19,4% ich PKB. To tak, jakby z polskich banków wypłynęło 300 mld PLN. A Target2 obejmuje tylko transakcje bank vs bank, nie wlicza się tu odpływu depozytów osób fizycznych, czyli transakcji bank vs skarpeta/materac. Ten problem to zupełnie osobna sprawa.
(wszystkie dane o Target2 pochodzą z bardzo fajnej strony Uniwersytetu w Osnabruck )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz