W poniedziałek Jerzy Hausner zmienił sytuację na rynku mówiąc to:
Już sam fakt zapowiedzi dyskusji o obniżce w maju zmienia obowiązujący do tego momentu pogląd wyrażony przez Marka Belkę wcześniej, że z kolejnymi decyzjami o obniżkach RPP zaczeka do kolejnej projekcji inflacyjnej, czyli w praktyce do lipca. Skoro ma być dyskusja, to na pewno część RPP będzie chciała obniżki stóp, a skoro mówi o tym Hausner to zapewne on będzie za tą obniżką. A jak Hausner będzie za obniżką to jest za nią większość ( Hausner, Belka, Zielińska-Głebocka, Chojna-Duch, Bratkowski). Czyli od poniedziałku rynek obstawia obniżkę, co widać na EURPLN:
W teorii obniżki stóp są dobre dla rynku giełdowego (bo pobudzając gospodarkę stwarzają perspektywę większych zysków w spółkach giełdowych). W Polsce to działa odwrotnie, bo WIG20 jest mocno "ubankowiony", a obniżki stóp akurat dla biznesu bankowego mogą oznaczać mniejsze zyski. W dzień po słowach Hausnera PKO BP wyłamał się z trendu bocznego i wszedł w spadkowy:
Pekao SA trzymał się dłużej, ale dzisiaj też się poddał, podobnie jak PKO BP parę dni temu.
W trzy dni po słowach Hausnera PKO BP jest najtańsze od sierpnia, a Pekao SA od września. PKO BP ma największy wpływ na WIG20, Pekao SA - trzeci największy.
Na rynku obowiązuje opinia, że polska giełda jest wyraźnie słabsza od innych w Europie przez niepewność związaną z losem OFE. Pewnie sporo w tym racji, ale słabość tegotygodniowa to moim zdaniem głównie "zasługa" Jerzego Hausnera. Gdyby ktoś robił ranking osób z największym wpływem na rynek w Polsce, to Hausner powinien znaleźć się w pierwsze piątce, a może nawet i w pierwszej trójce.
Zmień myślenie o polskim rynku i zacznij zarabiać
-
*Wyszedł mi bardzo clickbaitowy tytuł, ale chyba oddaje on dobrze to, co
chcę w dzisiejszym tekście napisać. Jest to pokłosie moich ostatnich
przemyśleń...
1 dzień temu
1 komentarz:
Panie Rafale, Ja już nawet nie próbuję zrozumieć "logiki" Rady, a już pana Hausnera przede wszystkim. Kompletna paranoja - ściąg 50 punktów w marcu żeby zadziwić rynek i wrócić już w maju. W jaki sposób rozwiązanie to miałoby być lepsze niż spokojne cięcie o 25 co miesiąc (czego spodziewał się rynek i pod co grał)?
Prześlij komentarz