Petrolinvest drożeje o 80%. Moim zdaniem ktoś bardzo chce wyjść z tych akcji w okolicy 13 - 14 PLN. Moment na wykreowanie dużego ruchu w górę jest odpowiedni, bo po pierwsze możliwe, że Petrolinvest wejdzie do WIG20, a po drugie prezes spółki po długim milczeniu
dał wywiad Pulsowi Biznesu, w którym nic tak naprawdę nie powiedział. De facto powiedział, że się nie dowiercił, ale wydaje mu się, że zaraz się dowierci. Ale
tytuł na pierwszej stronie, duże czcionki itd robią swoje. Wiadomo przecież, że Petrolinvest to od lat gra emocjami.
Ciekawe jest to, że nawet ruch o 80% w ciągu dnia ( a nawet i o 150 czy 200% ) niczego nie zmienia w obrazie spółki. To dalej jest korekta w wieloletnim trendzie spadkowym. Takich trendów nie łamie się jednym wybiciem, zmiana następuje po długotrwałym, mozolnym uklepywaniu dna w zapomnieniu, przy mizernych obrotach. Wyskoki o 80% służą głównie po to, żeby ktoś, kto ma duży pakiet, mógł go spokojnie sprzedać wykorzystując chwilową wyjątkowo dużą płynność na rynku.
Dzisiaj od 9.00 do 15.00 właściciela zmieniło 10,3 mln akcji Petrolinvestu. Czyli ponad 18% kapitału. Na upartego, Ryszard Krauze ( 13,7 mln akcji ) mógłby dziś zejść poniżej 5 procent. I ogłosić to oczywiście dopiero za tydzień, kiedy kurs akurat będzie docierał do linii bessy w okolicach 15 PLN. Ale by były jaja, gdyby się okazało, że ci którzy dziś kupowali, kupili od RK :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz