1 marca, czyli we wtorek, wyniki za czwarty kwartał podaje Monnari Trade. Moim zdaniem to będą jeden z najciekawszych wyników tego sezonu, bo pokażą spółkę pierwszy raz po zatwierdzeniu układu i już po skonsumowaniu jednorazowych korzyści z tego układu ( bo to wydarzyło się w wynikach za trzeci kwartał ) Pierwszy raz od dłuższgo czasu zobaczymy jak spółce idzie zwykły codzienny biznes, a co ciekawsze będziemy mogli to sprawdzić na danych za najważniejszy w roku kwartał końcowy.
Niecierpliwi mogą pokusić się o przefiltrowanie danych za Q3 w taki sposób aby dotrzeć do wyników operacyjnych. Wystarczy w tym celu wyeliminować z wyników 71,5 mln PLN zysku z tytułu redukcji długu w układzie, 10,9 mln PLN z tytułu przeszacowania wartości nieruchomości, a z drugiej strony pominąć jednorazowe „pozostałe koszty operacyjne” na poziomie -2,7 mln PLN. Po takim zabiegu okazuje się, że zysk netto Monnari w trzecim kwartale wyniósł 2,19 mln PLN. Zysk operacyjny to 12,76 mln PLN, a zysk EBITDA to 3,6 mln PLN.
Wynika z tego, że marża EBITDA Monnari w Q3 była na poziomie 10,3%, a marża netto na poziomie 6,3%. Dla porównania marża netto LPP w Q3 to 3,1%, a marża EBITDA to 11,1%. Można więc uznać, że już w Q3 Monnari na poziomie operacyjnym wyglądało zupełnie normalnie i prawidłowo.
Oczywiście Q4 w odzieżówce jest zupełnie inny od Q3. Wspomniane LPP podało już swoje wyniki za Q4 i widac w nich wzrost marży EBITDA do 21%. To sezonowość, w 2009 było tak samo – skok z 8,8% w Q3 do 26,9% w Q4. Przychody w Q4 w LPP były o 16% większe niż w Q3. Załóżmy, że Monnari to jednak nie to samo, co LPP i wypada nieco gorzej. Czyli załóżmy, że w Monnari w Q4 przychody wzrosły na przykład o 12%, a marża EBITDA podskoczyła sezonowo do 17%. Dawałoby to 39 mln przychodów i 6,65 mln zysku EBITDA. To by dawało 8,8 mln EBITDA bez jednorazówek w całym 2010. To z kolei daje wskaźnik EV/EBITDA na poziomie 13,1. Żeby wskaźnik ten zszedł do atrakcyjnego poziomu poniżej 10 EBITDA musiałaby wynieść 11,6 mln PLN. Czyli dynamika zysku w 2011 musiałaby wynieść +32% ( zakładając, że nie zmienia się poziom długu netto – po Q3 41,5 mln PLN )
To wszystko bardzo hipotetyczne wyliczenia, po danych za Q4 będzie wiadomo jak bardzo przestrzelone i w którą stronę. Dlatego to będzie ciekawy raport. Zawarcie układu rynek zdyskontował pół roku temu. Teraz przyjdzie pora aby zdyskontować perspektywy spółki po układzie. Z wykresu moim zdaniem wynika, że rynek nastawia się bardziej na dyskontowanie niespodzianek pozytywnych niż negatywnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz