Prezes przyznaje, że 2010 lepszy już nie będzie. Czyli będzie znacznie gorszy niż 2009. Trakcja jest w dużej mierze uzależniona od tego jak żwawo PKP rozpisuje kolejne przetargi na kolejne modernizacje torowisk czy dworców. A PKP jak wiadomo żwawością nie grzeszy. Ale podobno coś się ostatnio zaczęło w temacie ruszać i ma być lepiej. Obecnie Trakcja w swoim portfelu ma zlecenia o wartości 1,2 mld PLN, ale własnie za chwilę ma podpisać trzy kolejne umowy o łącznej wartości 1 mld PLN, czyli z 1,2 mld zrobi się 2,2 mld PLN. Jest więc szansa że 2011 będzie już znacznie lepszy. Dodatkowo w 2011 mają się pojawić pierwsze zyski z realizacji farm wiatrowych. Trakcja rok temu kupiła udziały w firmie EcoWind Construction, która ma projektować i budować farmy. Na razie nie ma z tego żadnych zysków, ale w 2011 ma być dzięki farmom dodatkowych 10 mln PLN zysku. W tym roku Trakcja zarobi najprawdopodobniej około 44 mln PLN netto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz