Komputronik moim zdaniem na dealu z Texass Ranch niespecjalnie zarobi. Sprzedaje długi Techmexu za 100% ich wartości, ale w zamian nie dostaje gotówki tylko działki budowlane, których zresztą nie może sprzedać przez 2 lata, bo Texass może je sobie przez ten czas odkupić. Dostaje sieć Karen, ale to i tak miał już wcześniej. Ale generalnie są to warunki moim zdaniem dośc neutralne, chociaż zupełnie obok dealu branża w której działa Komputronik jest moim zdaniem coraz trudniejsza.
Sytuacja Karen jest bardziej zagadkowa, bo do spółki zostaną wniesione nieruchomości za kilkaset milionów, a w tej chwili nikt w spółce nie wie jakie to nieruchomości i co na ich bazie będzie w spółce robione. Może jakaś developerka, a może nie tylko. Sprawa ma się wyjaśnić podobno w ciągu paru tygodni. Dlatego też Karen to obecnie moim zdaniem inwestycja najbardziej ryzykowna - dopóki nie wyjasni się, czym spółka ma być w przyszłości
Najciekawiej w świetle całego tego dealu wygląda Techmex. Niewykluczone też, że w całej transakcji to na Techmexie najbardziej firmie Texass Ranch zależało. Skupuje sporą część ich długu, na pewno nie po to żeby na tym stracić. Może więc z Techmexu coś jeszcze wyrośnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz