obligacje pokazują, że w finansach jest lepiej


rentowność polskich obligacji osiągnęła swoje ostatnie minimum na początku sierpnia, kiedy w kraju nowelizowano budżet na 2009 i wszyscy prześcigali się w ponurych prognoz dotyczących wielkości deficytu sektora publicznego i stosunku długu publicznego do PKB. Deficyt sektora rzeczywiście w 2009 był bardzo duży, ale jak widać obecnie rynek chyba zaczyna zakładać że w 2010 będzie lepiej. Od początku roku rentowność obligacji wyraźnie spada ( czyli cena obligacji rośnie, czyli popyt musi być spory ). Wczoraj rządowi udało się sprzedać na rynku euroobligacje az za 3 mld EUR, chociaz początkowo planowano pozyczyć w ten sposób tylko 1 mld EUR. Spory popyt na euroobligacje i spadająca rentowność tych "zwykłych" obligacji denominowanych w PLN mozna to interpretować jako wyraz zaufania do państwa ze strony międzynarodowych rynków finansowych.

3 komentarze:

Netixek pisze...

Albo miedzynarodowe rynki finansowe przygotowuja sie do zarobienia na Polsce.

Pozdrawiam

Rafał Hirsch pisze...

to się nie wyklucza. :) rynki od tego są żeby na nich zarabiać.

جابر جيكا pisze...


شركة انوار الجنة للخدمات المنزلية
شركة تنظيف موكيت بالدمام