CDSy na polskie obligacje drożeją

Nie wiem, czy to po expose, czy nie, może to zupełny przypadek, ale firma CMAVision monitorująca rynek CDSów, czyli ubezpieczeń od ryzyka bankructwa donosi, że CDSy na Polskę są dziś wśród tych które drożeją najbardziej:


Ubezpieczenie dla posiadaczy polskich obligacji od ryzyka niewypłacalności Polski kosztuje dziś 303,5 punkty bazowe, czyli 3,035% wartości inwestycji w obligacje ( to działa dokładnie tak samo, jak składka AC liczona jako procent od wartości samochodu ). Ta składka, czyli CDS urosła dziś o 17,09 punktów bazowych ( czyli w piątek wynosiła 286,4 ). CMA Vision podaje takie zestawienia codziennie i Polska znajduje się z nich rzadko ( co oznacza, że rzadko notuje większe ruchy CDSów ). Dziś akurat jesteśmy zaraz za Egiptem, w którym znów się strzelają i za Norwegią i Szwecją ( nie mam pojęcia dlaczego ).

Taki jednodniowy ruch to oczywiście nic wielkiego i nic groźnego, ale po pozytywnych opiniach agencji ratignowych na temat piątkowego expose można było mieć nadzieje raczej na poprawę notowań, a nie pogorszenie. Tymczasem polskie obligacje dziś stoją w miejscu ( rentowność 10letnich ciągle w okolicach 5,80% ), waluta lekko słabnie ( euro jest tuż pod 4,45 ), no a CDSy rozczarowują najbardziej. Lekko nie będzie

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

jak żyć panie premierze za te 105 tysiączków buahhahahahahaha

Anonimowy pisze...

Dla mnie nie ma w tym nic zaskakującego. "zmiany", które płemieł zapowiedział są tylko chęcią kupienia czasu. Kupi za to parę miesięcy, a dokręcając ludziom śrubę odda więcej w pomocy społecznej, która na skutek spowolnienia będzie miała co robić.

"Niewidzialna ręka rynku", czyli bracia starsi w wierze, vel. pejsiaci spodziewali się, że rudy przypomni sobie młodość i postulaty jakie głosił i wywali na zbity pysk 200 tys. urzędasów, zapowie poważne reformy ZUS-u i w ogóle powie coś dorzecznego.

A co usłyszeli? Pitolenie. No to poszli ubezpieczać papiery. Wkrótce zlatówka i obligi pokażą rudemu i peło jak bardzo są głupi.
Przemofree.

Anonimowy pisze...

Czy można kupić CDS nie mając obligacji? Bo jeśli tak, to łatwo możną wzbudzić popłoch na rynku.