Ach, co to był za piątek, trzynastego. Agencja ratingowa Standard & Poors postanowiła w końcu wydać decyzję, o której wszyscy mówili od dawna i obniżyć rating Francji. A przy okazji kilku innym krajom - dokładnie dziewięciu.
Ratingi obniżono Francji, Włochom, Hiszpanii, Portugalii, Austrii, Słowenii, Słowacji, Cyprowi i Malcie. Nie obniżono ratingu Polsce. Dlatego dzięki ruchom S&P Polska awansowała o dwa miejsca na liście państw Unii Europejskiej uszeregowanych wg ratingu i w drugiej kolejności wg perspektywy ratingu:
Na czerwono zaznaczyłem ratingi, które dziś obniżono. Podświetlone na niebiesko są państwa strefy euro. Polska dziś wyprzedziła Maltę i Włochy. To, że wyprzedziliśmy na tej liście Włochów jest zgodne z tym, co obserwujemy na rynku obligacji. Rentowność polskich obligacji 10letnich od paru miesięcy utrzymuje się w okolicach 5,80%, rentowność obligacji włoskich była w tym czasie powyżej 7%, a wczoraj była na poziomie 6,60%. Jesteśmy więc jako państwo bardziej wiarygodni, co Standard & Poors właśnie potwierdziła ratingiem. Niestety nie ma to żadnego wpływu na poziom płac u nas i u nich, nie wspominając już o poziomie drużyn piłkarskich, jedzeniu, czy pogodzie.
6 komentarzy:
Nie wiem na czym polega ta niespodzianka. Wystarczy porównać rentowności obligacji dziesięcioletnich obu państw. Bez tych agencji widać kogo, jak się ocenia.
Jaki rating ma Szwajcaria?
Nic w tym zaskakującego. Ratingi z definicji są opóźnione, a prawdopodobieństwo bankructwa wycenia rynek w CDS'ach i yieldach obligacji. Ta decyzja SiP nie będzie miała większego wpływu, ale pewne przesunięcia kapitału będą...
Szwajcaria ma AAA, Norwegia też. Ale są poza UE.
Duży minus należy się również agencji nie za obniżenie ratingu ale za kompleksowość ocen...
Pamiętam jak jakiś czas temu gdzie nie w necie nie zajrzałem to każdy krytykował skandynawski model gospodarki a tu wszystkie te kraje AAA. Bardzo ciekawe ;)
Prześlij komentarz