15 września 2011 na koniec dnia


WIG20 +3,3% / EUR 4,3215 -6,3gr / CHF 3,5824 -5,8gr / S&P500 +1,7% /
                                                                              
Obligacje: USA 2,08% / Niemcy 1,92% / Włochy 5,56% / Hiszpania 5,36% / Grecja 20,32%

Duże wzrosty na giełdach tym razem wywołało tylko jedno, konkretne wydarzenie:



Europejski Bank Centralny będzie pompował dolary na rynek międzybankowy. W czwartym kwartale będą trzy aukcje, na których banki strefy euro dostaną tyle ile będą chciały. Akcja jest skoordynowana z FEDem i bankami centralnymi Wielkiej Brytanii, Japonii i Szwajcarii. To znaczy, że także banki brytyjskie, japońskie i szwajcarskie w tym samym momencie będą mogły zostać wyposażone w tyle dolarów ile będą potrzebować. To oznacza, że znacząco spada ryzyko paraliżu w systemie międzybankowym ( taki paraliż dość szybko przełożyłby się na spadek wartości rynkowej wszystkiego, bo banki szukając gotówki sprzedawałyby wszystko co się da i gdzie się da. Poza tym zahamowałby kredytowanie firm, czyli realnej gospodarki przyspieszając ewentualną recesję ). Taka tarcza ochronna w wykonaniu kilku banków centralnych na pewno będzie pomocna w opanowywaniu sytuacji po ewentualnym bankructwie Grecji. Czyli od dziś rynek tego bankructwa boi się nieco mniej. I to też stoi za dzisiejszymi wzrostami.

Wcześniej dziś mieliśmy kolejny dowód na to, że banki niespecjalnie sobie ufają i nie chcą sobie pożyczać pieniędzy nawzajem. Okazało się, że banki pożyczyły z ECB na overnight 3,386 mld EUR – najwięcej od ponad miesiąca.

Zanim pojawił się komunikat banków centralnych, zdecydowanie informacją dnia była szwajcarska sensacja. Bank UBS stracił 2 mld USD przez „unauthorized trading”. Winny to 31letni trader ETFów Kweku Mawuli Adoboli. Rynek plotkuje, że w UBS polecą może nawet szefowie. Akcje UBS spadły w Zurichu o 10,8%. A tradera aresztowano w Londynie.

Skoro jesteśmy przy Szwajcarii, to szwajcarski bank centralny jeszcze raz przypomniał, że będzie bronić poziomu 1,20 na parze EUR/CHF używając do tego nieograniczonych środków. Oficjalna prognoza banku mówi o tym, że w 2012 w Szwajcarii będzie deflacja -0,3%

Tim Geithner ma jutro na Ecofinie we Wrocławiu przedstawić  propozycję zlewarowania europejskiego funduszu ratunkowego EFSF. Zlewarowanie będzie oznaczać, że za pomocą tej samej kwoty będzie można na rynkach osiągnąć znacznie więcej. Nikt obecnie nie wie jak konkretnie ma wyglądać propozycja zlewarowania, ale można się domyślać, że pomysł polega na tym, aby pieniędzmi z EFSF nie interweniować bezpośrednio na rynkach obligacji, ale na rynkach derywatów powiązanych z obligacjami ( na przykład wystawiać ubezpieczenia wypłacalności europejskich emitentów obligacji, czyli sprzedawać CDSy )

W USA rośnie inflacja, rośnie liczba bezrobotnych, a nastroje są ciągle niedobre. Dziś były kolejne dane na ten temat. Inflacja w USA była wyższa od oczekiwań. Rok do roku to już 3,8%, oczekiwano 3,6%. W ostatnim tygodniu pojawiło się w USA 428 tys. wniosków o zasiłek. Oczekiwano 411 tys. Produkcja wzrosła o 0,2%, oczekiwano +0,1% ( to jedyna minimalnie pozytywna informacja statystyczna z USA dzisiaj ). Wskaźnik aktywności biznesowej NY Empire State Index spadł z -7,7 do -8,8. Oczekiwano, że będzie -4. Wskaźnik aktywności w okręgu Philadelphia wzrósł z katastrofalnego -30,7 w sierpniu do -17,5. Ale oczekiwano, że wzrośnie bardziej, do -15.

W Europie mieliśmy kolejny dzień z festiwalem wypowiedzi. Oto krótki ich przegląd:

Yves Mersch z ECB mówi, że wyobraża sobie euro obligacje emitowane wspólnie tylko przez państwa strefy euro z najwyższymi ratingami AAA, ale Bini Smaghi z ECB mówi, że euro obligacje to przerzucanie kosztów kryzysu na państwa zdyscyplinowane finansowo, a Angela Merkel mówi, że euroobligacje są absolutely wrong.

Olli Rehn mówi, że UE, ECB i MFW będą gotowi z raportem o Grecji na koniec września i wtedy będzie można uruchomić kolejną wypłatę dla Grecji. Ale minister finansów Finlandii mówi, że Ecofin we Wrocławiu nie rozwiąże problemu greckiego zastawu w zamian za pomoc.

Ponadto:

Elżbieta Chojna Duch z RPP uważa, że po wyborach projekt budżetu na 2012 będzie korygowany np. jeśli chodzi o założenia dotyczące kursu euro i tempa wzrostu PKB.

Fundusz obligacji PIMCO twierdzi, że EUR/USD spadnie do 1,20 w ciągu trzech do sześciu miesięcy.

Hiszpanie sprzedali obligacje 10letnie z rentownosciami 4,97% - 5,16%

Komisarz Almunia powiedział, że się martwi, że fuzja NYSE Euronext z Deutsche Boerse będzie oznaczać monopol na rynku derywatów.

1 komentarz:

na-plus pisze...

Hej, dwa wpisy "na koniec dnia" to już seria, nice ;-)