Produkcja przemysłowa jest taka, jaka miała być


Produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu o 8,1% co stanowi niespodziankę wobec oficjalnych oczekiwań ( średnia z oczekiwań ekonomistów ankietowanych przez Reutera wynosiła 4% ).  Mnie taka dynamika nie zaskakuje, bo jak pisałem miesiąc temu, słabe wyniki produkcji w czerwcu i lipcu wcale nie były aż tak bardzo słabe i nie zmieniały trendu. Uzasadniałem to wtedy wykresem pokazującym indeks produkcji, a nie roczną zmianę produkcji :



Sierpniowy podskok o 8,1% potwierdza tylko, że trend wzrostowy w polskiej gospodarce trwa i w sierpniu nadal miał się dobrze. Wykres odbił się od linii trendu.




Podobnie jak miesiąc temu uważam, że istotne będą wrzesień i październik, bo to w tych miesiącach zawsze padają produkcyjne rekordy. Aby taki rekord pobić już za miesiąc wystarczy, że roczna dynamika produkcji wrześniowej wyniesie ledwie niecałe 4%. Polski przemysł na razie nie zdradza jakichkolwiek oznak słabości. Kolejny raz widać jak to fajnie mieć własną walutę, która w trudniejszych czasach osłabiając się pomaga eksporterom.