Polska: 21 lat bez recesji

Produkt Krajowy Brutto w Polsce w 2012 był o 2% większy niż w 2011. To wynik znacznie gorszy niż ten sprzed roku (+4,3%), ale w dzisiejszej publikacji GUS trudno znaleźć coś, co zaskakuje negatywnie. 2% to lepiej niż oczekiwała spora część ekonomistów. Oznacza to też, że w czwartym kwartale 2012 PKB poszedł w górę o 0,8% - 1,1%. (GUS na razie nie podał samego Q4, więc trzeba to szacować trochę na oko mając do dyspozycji wynik za cały rok i wynik po trzech kwartałach). Wzrost w Q4 nawet o 0,8% też będzie lepszy od oczekiwań wielu analityków, a także moich. Możliwe, że uda się uniknąć spadku kwartał do kwartału, czyli na razie unikniemy recesji (co najmniej dwóch kwartałów z rzędu spadku PKB kwartał do kwartału). No i warto pamiętać o tym, że mamy za sobą dwudziesty pierwszy rok bez recesji



Nie jestem pewien na 100%, ale wydaje mi się, że 21 lat bez recesji Polska nie miała ani razu po roku 1918. W okresie międzywojennym mieliśmy oczywiście kryzys światowy, po wojnie wiem, że recesja była pod koniec lat 60-tych, a od drugiej połowy lat siedemdziesiątych gospodarka PRL częściej się zwijała niż rozwijała, aż do 1989. Natomiast w okresie 1945-1969 też chyba zdarzały się pojedyncze lata z recesją ( na wykresie u Trystero widać recesyjne "ząbki" w latach 50-tych).


Z drugiej strony oczywiście 2% wzrostu w 2012 to zdecydowanie mniej niż oczekiwano rok temu. Sam oczekiwałem, że to będzie rok ze wzrostem o 3,5% i byłem absolutnie pewien, że w 2012 podwoimy PKB z 1989, kiedy wystartowała gospodarka rynkowa. Aby tak się stało w 2012 wystarczył wzrost o 2,3%. No i się nie udało. PKB w 2012 było większe od tego z 1989 tylko o 99,6%



Aby dojść do dwukrotności PKB z 1989 w roku 2013, musimy mieć wzrost gospodarczy wynoszący co najmniej 0,3%. Powinno się udać.

3 komentarze:

na-plus pisze...

"2% to lepiej niż oczekiwała spora część ekonomistów"

Oczekiwała przed samym odczytem, bo cofając się w czasie, optymistów śpiewających o PKB grubo powyżej 2% była cała masa. Wielu z tych optymistów potulnie podkuliło ogon i dostosowało swoją śpiewkę do realiów i 'super' danych spływających w międzyczasie ...

karroryfer pisze...

Tylko co z tego wynika ?
Czy to zasługa naszej klasy politycznej ( ??? - w tym SLD , AWS , SLD, PIS i PO wreszcie ?)
Czy też może nadzwyczajnie sprzyjających okoliczności ( szybki rozwój światowej gospodarki w latach 90, przygotowań i wejścia do UE potem ?)
Poza tym teraz to kiedyś ten spadek nastąpi ( prawda ?) - pytanie czy na pewno dopiero za 10-20 lat - czy też może całkiem niedługo ...

Rafał Hirsch pisze...

jedyna zasługa klasy politycznej to to, że za bardzo nie psuła (zepsuć też trzeba umieć). a okoliczności z pewnością były sprzyjające. a spadek kiedyś na pewno nastąpi. wystarczy jakiś niedobry zbieg okoliczności na zewnątrz i może nastąpić nawet i w tym roku.