Czyżby nadeszła recesja ?

Systematyczni czytelnicy tego bloga zdążyli już się zapewne zorientować, że jestem wielkim fanem polskiej gospodarki i jak do tej pory absolutnie nie wierzyłem w jakiekolwiek powazniejsze spowolnienia, czy recesję. Czasami jednak trzeba się ugiąć pod naporem oczywistych faktów.


GUS raz na miesiąc podaje statystyki o zmianach w produkcji różnych rzeczy w Polsce. 

Nie w złotych, ale w tonach, litrach, sztukach, gigawatach itp. Dane za styczeń są zatrważające. Stajemy w obliczu zagrożenia podwójnym ciosem ! Oto bowiem drastycznie, aż o 17,9% spada produkcja wódki :



W styczniu wyprodukowano tylko 71,6 tysięcy hektolitrów wódki. Produkcja win owocowych spadła aż o 28,9% ! Czy nie jest to recesja ? I nie należy się tu sugerować wzrostem produkcji piwa o 14,9%, jak wiadomo w ujęciu procentowym piwo nie może bowiem równać się z wódką czystą. Ale wódka to jeszcze nic. Co gorsza w zastraszającym tempie spada produkcja kieliszków !



Produkcja kieliszków i szklanek ze szkła hartowanego oraz niehartowanego  nabieranego mechanicznie (kto to widział nabierać szkło niemechanicznie) spadła w styczniu aż o 53,5% ! To jest już prawdziwy dramat, proszę państwa. Żadne nowoczesne społeczeństwo nie może funkcjonować bez kieliszków przecież.

Nieważne co jest skutkiem, a co przyczyną. Ważne, że jeśli coraz mniej jest tego co się nalewa i tego do czego można nalać, to grozi to rozkręceniem spirali recesyjnej. Uratować nas może tylko duża dodatnia dynamika produkcji innych niezbędnych do życia produktów.



W styczniu produkcja betoniarek w Polsce wzrosła o 213,6 procent. Nie licząc tych drogowych. Jest szansa, że uratujemy się betonem.  

Swoją drogą to, że GUS w kategorii „napoje” wyróżnia tylko wódkę czystą, wina owocowe i piwo uważam za przeurocze :)

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

A jak z produkcja parowek sorry ale nie moglem sie powstrzymac.

Rafał Hirsch pisze...

jeśli traktować parówki jako wędlinę to spadek o 4,8%. ale nie wiem, czy parówki to wędlina :)

Anonimowy pisze...

Czy nadeszła recesja ? nadeszła gorsza niż Pan pisze i może się tego spodziewać, a nazywa się tzw. "własność intelektualna" i tego już Pan nie policzy, ani nie przedstawi na żadnych wykresie, bo zanim Pan zdąży, to już Panu zabawki zabiorą...

Anonimowy pisze...

nadciąga wojna i nic tego nie zmieni.

Anonimowy pisze...

hahaha super artykuł :)

Anonimowy pisze...

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

Opis: z przemówienia na Zjeździe Legionistów w Kaliszu 7 sierpnia 1927.

Andrzej pisze...

Tak to jest jak wszyscy namawiają do oszczędzania.
Ale już niedługo giełdy zaczną spadać to i spożycie wódki wzrośnie, bo w czymś trzeba topić rozpacz :)

Anonimowy pisze...

A ja z przykrością zauważam, że jakby wywiało rzeczowość. Przed urlopem zawsze znalazłem rano ciekawe i świeże informacje. Po urlopie niestety...na pocieszenie dodam, że w tym roku prawie wszyscy bloggerzy postąpili podobnie. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wśród niezależnych opiniotwórców kryzys minął.
To nic że ECB napakowany po dach bezwartościowymi obligacjami, to nic że uciekający z Europy kapitał do USA wywindował NASDAQ do poziomów najwyższych od 10 lat. To nic, że PKB gospodarek ciągle rośnie na równi z bezrobociem. To nic, że "wiosna arabska" ogarnia tylko eksporterów ropy. To nic, że Iran ma "atom" tak jak Husajn "chemię". To nic, że Chiny kupują lotniskowce, żeby robić z nich "hotele". Ciekawe jaką bazę "hotelową" już posiadają.Co tam, że inflacja jest 100% ponad cel inflacyjny, co tam drukowanie setek miliardów euro, co tam wzrost cen gazu, prądu,wody, benzyny, żywności - ważne że leki refundowane z naszych podatków zatwierdzone. Co tam zabieranie "naszych pieniędzy" ze składek z OFE i tak za dwa lata OFE zniknie a bieda emerytury płacić będzie znowu ZUS-bo przecież taki był ukryty cel tej "reformy"?
Ja się pytam - skoro jest tak dobrze, czemu jest tak źle ?

Anonimowy pisze...

uuuu... prawda w oko kole



Gdy myślę o dziejach tak oryginalnych naszego państwa, naszego narodu, gdy myślą się przenoszę do dawnych czasów, gdy Polska z map świata, jako państwo polityczne, wymazana była, widzę historię wielką mistrzynię życia, jak cicho stąpa, zbiera swoje prawdy, zbiera wszystkie grozy świata, wszystkie jego radości. Myślę, że gdy przechodzi ona tak, jak ongi przed upadkiem Rzeczypospolitej, tak i teraz, i po naszej ziemi, po naszych osadach, tak samo cicho, patrząc na ludzi, zbierając wszystkie mądrości i wszystką głupotę, to sądzę, że nieraz wiele musi prawd przepuszczać, i tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając Człowieka.

Opis: fragment odczytu wygłoszonego 21 marca 1926 r. w sali „Colosseum” w Warszawie.

Anonimowy pisze...

włączyłem dziś od niechcenia telewizor i widzę w wiadomościach wieczornych babcie która wydaje miesięcznie 900 zł z emerytury na leki i mówi przez łzy ze gdyby nie pomoc córki nie miałaby za co żyć, kobieta właśnie wychodzi z przychodni w której powiedzieli jej ze najbliższy wolny termin na specjalistyczne badanie, które potrzebuje zrobić jest w maju 2013 roku.

Ta kobieta tyrała całe życie płacąc składki Zusowskie. Ma Pan to gdzieś w tabelkach odnotowane?


Siedziba ZUS w Lublinie http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/09/Oddzia%C5%82_ZUS_w_Lublinie.jpg/800px-Oddzia%C5%82_ZUS_w_Lublinie.jpg


Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to ku..y!

Opis: o sytuacji politycznej w kraju.

gwizdek24 pisze...

Pani minister sportu, wizytując zajęcia sportowe w jednej z warszawskich szkół zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi, tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze - odpowiedział chłopiec.
- Chłopcy cię biją?
- Nie.
- To dlaczego nie biegasz razem z nimi?
- Bo jestem bramkarzem.