Po 17 latach maleje udział banków w WIG20



Niespecjalnie poruszające zazwyczaj, cokwartalne zmiany w indeksach giełdowych, tym razem poruszyły mnie do głębi. Oto bowiem będziemy w indeksie WIG20 mieć sytuację, której nie było od października 1994 roku. A 17 i pół roku to kawał czasu



GPW wczoraj oficjalnie zapowiedziała, że w marcu z indeksu wypada budowlane PBG i na jego miejsce wchodzi Boryszew kontrolowany przez Romana Karkosika. Tego wszyscy oczekiwali i nie ma w tym nic zaskakującego. Ale okazuje się, że to nie jedyna zmiana. W marcu z WIG20 wylatuje też Getin Leszka Czarneckiego, a na to miejsce wchodzi Synthos – spółka z branży chemicznej, kontrolowana przez Michała Sołowowa, kiedyś nazywająca się Dwory Oświęcim. To już jest zaskoczenie. I nawet nie chodzi o to, że Getin wylatuje, bo po ostatnich przekształceniach nawet gdyby teraz jeszcze został, to w czerwcu na pewno indeks by opuścił. Dla mnie szokujące jest to, że na miejsce tego banku nie wchodzi inny bank. To znaczy, że od czerwca w WIG20 będą tylko cztery banki. PKO BP, Pekao SA, BRE i Handlowy.

Jedną z zasad tworzenia indeksu WIG20 jest zasada zakładająca, że w indeksie tym może być maksymalnie pięć spółek z tej samej branży. Dlatego zawsze było w nim pięć banków. Gdyby nie było tej zasady, to momentami byłoby w nim 7 – 8 banków. 5 banków było zawsze w WIG20 od października 1994 roku. Sam indeks powstał w kwietniu 1994, czyli tylko przez pierwsze pół roku swojego istnienia było w nim inaczej. To były różne banki, łącznie przewinęło się ich przez indeks aż dwanaście, w tym jeden austriacki. Ale zawsze jak któryś wypadał z indeksu, to na jego miejsce wchodził inny bank. Oto, które banki w jakim czasie rządziły WIGiem 20. Kolor zielony oznacza pełny rok spędzony w indeksie, kolor żółty - rok niepełny:

Banki w WIG20
Teraz okazuje się, że na warszawskiej giełdzie jest już na tyle dużo dużych spółek, które nie są bankami, że nie musi być ich w indeksie aż pięć.

Moim zdaniem to sporo mówi o rozwoju polskiej gospodarki i o rozwoju polskiej giełdy. 15 lat temu banki były jedynymi naprawdę dużymi firmami na giełdzie. Od marca ich znaczenie dla zachowań polskiego rynku będzie mniejsze.

Brak komentarzy: