Chcesz wiedzieć dlaczego w Polsce coraz częściej młodzi ludzie wychodzą na ulicę ? Skąd nagle tyle różnych manifestacji, ACTA, kibole itp i dlaczego te manifestacje są nagle takie duże ? Jest jedna plansza, która to wszystko tłumaczy.
GUS podał dziś dane o sytuacji na rynku pracy. Nie chodzi o comiesięczną stopę bezrobocia, która pokazuje głównie to ile ludzi się rejestruje w urzędzie, żeby mieć lekarza za darmo. To publikowane raz na kwartał dokładne, dogłębne analizy tego kto ma prace, kto jej nie ma, a kto jej w ogóle nawet nie szuka. Plansza, która tłumaczy wszystko wygląda tak:
Stopa bezrobocia w kraju wynosi 9,7% dla ludzi młodych to aż 26,5%. Nie da się tego wytłumaczyć tym, że w wieku 15-24 ludzie najczęściej są w szkole średniej, albo studiują. W tym badaniu bezrobotny to ktoś, kto chce pracować, szuka pracy i mimo to nie może jej znaleźć. Studentów i uczniów się tu nie wlicza, bo studenci i uczniowie są kwalifikowani jako bierni zawodowo - nie mają pracy, ale też jej nie szukają. Co ciekawe stopa bezrobocia dla osób powyżej 35 roku życia jest w okolicach 7% i nie zmienia się znacząco. Dla osób powyżej 45 roku zycia w ogóle się nie zmieniła i jest taka sama jak rok temu. W tym samym czasie stopa bezrobocia dla przedziału 15-24 wzrosła o blisko 3 punkty procentowe, z 23,6% do 26,5%.
Dwa wnioski: po pierwsze te dane pokazują, że wydłużenie wieku emerytalnego nie spowoduje jakiejś katastrofy z bezrobociem wśród ludzi tuż przed emeryturą, bo takiego problemu w skali kraju w ogóle nie ma. 7,1% to nie jest jakiś wielki problem. Po drugie jak na dłoni widać efekty wysokiego poziomu płacy minimalnej, która dodatkowo co roku pod naporem związków zawodowych jeszcze rośnie. Uniemożliwia to legalne zatrudnienie dwudziestolatka, który nie dostał się na studia i nic nie potrafi za 500 PLN miesięcznie, przez co taki delikwent po roku nadal nic nie potrafi i w wieku 25 lat dalej jest bezrobotny. Bariera wejścia na rynek pracy dla osób bez żadnego doświadczenia zawodowego jest tak wysoka, że co czwarty chętny nie jest w stanie jej przeskoczyć.
ACTA może młodych ludzi wnerwiać, ale pewnie wnerwialiby się nieco mniej, gdyby chociaż jedna czwarta z nich miała pracę.
The US Economic Outlook: Labour Market Puzzle – “You’re Hired or You’re
Fired”
-
https://bondvigilantes.com/wp-content/uploads/2024/11/1-the-us-economic-outlook-labour-market-puzzle-youre-hired-or-youre-fired-1024x576.pngThe
US, and cons...
13 godzin temu
22 komentarze:
Brawo Panie Rafale - sama prawda. A rudy jeszcze w ostatnim roku podniósł minimalną o 10%!
Przemofree.
Rafale, a jak niby selekcjonowana jest ta grupka: "W tym badaniu bezrobotny to ktoś, kto chce pracować, szuka pracy i mimo to nie może jej znaleźć. Studentów i uczniów się tu nie wlicza, bo studenci i uczniowie są kwalifikowani jako bierni zawodowo - nie mają pracy, ale też jej nie szukają."??? Bo coś mi się zdaje, że ciężko to jednoznacznie oddzielić grupkę młodych, która się tylko uczy i nie interesuje się pracą, od grupki, która się nie uczy i szuka pracy. Przecież gro osób łączy naukę i pracę. Przyjrzałbym się bliżej kryteriom selekcji - może jesteś w stanie wskazać?
Druga sprawa, to generalizowanie, że za protestami stoją tylko młodzi i bezrobotni, ewentualnie młodzi, którzy jakąś robotę mają. Temat zawężony do ACTA, można próbować w ten sposób ubrać, ale jest jeszcze masa innych drażliwych tematów (drożyzna, emerytury, oświata, niekompetencja), które ostatnio przelewają czarę goryczy w społeczeństwie. Protesty stają się coraz bardziej świadome i coraz lepiej zorganizowane. Nie można tego bagatelizować i rząd to ewidentnie czuje.
Nie wiem jak się dalej potoczy zainicjowany już w sieci wątek 21 marca (Dzień Gniewu w Polsce), ale warto tą inicjatywę obserwować, bo może to być moment przełomowy 2012 roku w odniesieniu do konfrontacji ludu z rządzącymi.
Nieco więcej słów ode mnie na blogu:
http://na-plus.blogspot.com/2012/02/polska-po-kryzysie-czy-wiosna-ludu.html
pozdrawiam!
Nie wiem jak się dalej potoczy zainicjowany już w sieci wątek 21 marca (Dzień Gniewu w Polsce), ale warto tą inicjatywę obserwować, bo może to być moment przełomowy 2012 roku w odniesieniu do konfrontacji ludu z rządzącymi.
Obstawiam, że rząd podniesie płace minimalną, zeby zadowolić tych biedaków. Tak to jest jak nikt się nie interesuje ekonomią. Będziemy musieli jeszcze pożyć z tą komunistyczną mentalnością, dopóki ludzie się boleśnie nie nauczą.
pracować za 500 zł, wolne żarty. Co to jest afryka? Jesli biednych przedsiębiorcow nie stać żeby zatrudnic pracowników za godziwe pieniądze to niech sami pracują. Jesli państwo nie potrafi stworzyc miejsc pracy dla młodych ludzi to jest problem państwa a nie młodych ludzi. Są inne kraje gdzie ich chętnie zatrudnią za normalne pieniądze. Znam dziesiątki takich którzy zostali i nie maja zamiaru wracać do Polskiej patologii Niebawem zostaną tu sami starcy i niedołężni - będą musiieli pracowac do 120 roku zycia, poza górnikami reszta uprzywilejowanych, którzy pomachaja kilofem 15 lat a reszta potem robi na ich wypasione emeryturki
"
Obstawiam, że rząd podniesie płace minimalną, zeby zadowolić tych biedaków. Tak to jest jak nikt się nie interesuje ekonomią. Będziemy musieli jeszcze pożyć z tą komunistyczną mentalnością, dopóki ludzie się boleśnie nie nauczą. "
Ten to pewnie docent ekonomii który pewnie sam żarówki nie potrafi wymienić tylko dzwoni po "biednego" elektryka.
Niewolnictwo – zjawisko społeczne, którego istotą jest stosunek zależności, polegający na tym, iż pewna grupa ludzi (niewolnicy) stanowi przedmiot własności innych osób, grup ludzi (rodzina, plemię itd.), lub instytucji (państwo, świątynia przedsiębiorstwo itp.), którzy mogą nimi swobodnie rozporządzać.
Największym problemem będzie ropa utrzymująca sie powyżej 120USD przy tym kursie USD powyzej 3pln
http://njusacz.blogspot.com/2012/02/zwiastun-zblizajacej-sie-recesji.html
To jest śmieszne!
Jestem na drugim roku studiów - dostałam nagrodę rektora za osiągnięcia z pierwszego roku (w tym roku też będę się ubiegać).
Prowadzę firmę, dostałam dotację.
ABSOLUTNIE NIE POPIERAM ACTA!Powyższy opis i wnioski są po prostu śmieszne i bardzo płytkie.
pani studentce z nagrodami życze piątki z zajęć z czytania ze zrozumieniem, bo widzę, że jeszcze ich nie miała. pewnie na trzecim roku są.
Panie Rafale nie bardzo rozumiem dlaczego obraża Pan studentkę, która wg Pana nie umie czytać ze zrozumieniem. Rozumiem błąd który popełniła, ale nie rozumiem zwykłego chamstwa. Lepiej, by było zwyczajnie wytłumaczyć.
Pozdrawiam
nie obrażam, tylko się nabijam. lubię sie nabijać. :)
Przypominam wam drodzy przedsiębiorcy ze niewolnictwa wyrzekły się prawnie wszystkie kraje dawno temu. Już Adam Smith dowodził ze system pracy niewolniczej jest nieefektywny. Współczesny agresywny kapitalizm jest niczym innym jak zalegalizowanym prawnie systemem opartym na wyzysku, dzięki któremu kosztem wyzyskiwanych bogacą się sytuowani wyżej, co w konsekwencji prowadzi do rozwarstwienia społecznego i kumulowania kapitału w rękach tych zamożnych. W dzisiejszym kapitalizmie, który ze sprawiedliwością społeczną nie ma nic wspólnego, chodzi o to żeby wyzyskiwanym dać zarobić tyle aby mieli na minimum egzystencji , a do tego miesiąc w miesiąc okrada się ich z polowy efektu ich pracy poprzez nakładanie danin na zusy srusy i łatanie dziury budżetowej. A przecież Smith dowodził już dawno ze im więcej lud zarabia tym bardziej efektywna jest jego praca i więcej wydaje na konsumpcję, napędzając koniunkturę.
Prosty przykład na to jak działa globalny kapitalizm oparty na wyzysku. Firmy takie jak Primark i wall markt zlecają produkcje w chińskich fabrykach, w których ludzie pracują ponad normatywny czas pracy, często są zatrudniani nieletni za głodowe stawki godzinowe. I wszystko jest ładnie i pięknie - taki Primark sprzedaje spodnie za 5 funtów, gdzie całkowity koszt ich produkcji to 20 pensów, mniej zamożni Brytyjczycy się cieszą bo mogą tanio kupić sobie spodnie, a właściciele Primarka zarabiają bo wyceny przedsiębiorstwa rosną
I jak ja czytam takiego docęcine który twierdzi ze "biedakom" znowu podniosą minimalne wynagrodzenie, to wiem jedno, ze gospodarka na tym nie straci, ale straci wyzyskujący który będzie musiał ponieść większe koszty, a jak sobie nie poradzi to zbankrutuje i będzie musiał machać młotkiem żeby przeżyć - tyle ze oni machać młotkiem nie są nauczeni bo zawsze jak go biorą do ręki to sobie krzywdę robią - biedaki.
zdobywanie doświadczenia za 500 zł wygląda tak ze firma bierze sobie darmowego pracownika na praktykę z powiatowego urzędu pracy - ten pracownik w całości jest opłacany z kieszeni podatnika i przez pół roku zdobywa doświadczenie w obsłudze dziurkacza, noszeniu papierów z piętra na piętro tudzież w bieganiu po kawę i kanapki, a ci kolesie siedzą w tych gabinetach bujajac sie na skórzanych fotelach i dumają jak tu jeszcze można zaktywizować młodych do pracy. JAWNA KPINA
Ci byznesmeni i polytycy w stolycy to wiedzą o życiu tyle co nic, Gdyby żył Piłsudski to by tych darmozjadów z wiejskiej, którzy biwakują tam 7 kadencje z rzędu zmieniając szyldy i kolory partyjne, dawno zesłał do Berezy Kartuskiej na ścieżkę zdrowia.
Problemem nie jest płaca minimalna.
Problemem jest system szkolnictwa produkujący bezrobotnych. Brak rozsądnego systemu szkół zawodowych, w liceach uczy się nadal o wielkich poetach, którzy atramentem wyzwolili Chrystusa Narodów, uniwersytety przyjmują na potęgę studentów bo z tego żyją a los absolwentów - nie ich sprawa.
Do tego pracodawcy i ich niechęć do przyjmowania na praktyki nawet za darmo. W Niemczech już w Gymasium (nasze LO) mają obowiązkowe praktyki.
A na koniec bardzo dobrze wszystkim znana komuna mentalna
System szkolnictwa to faktycznie dramat. Ale moim zdaniem jedno drugiego nie wyklucza. Z jednej strony jest system szkolnictwa, a z drugiej płaca minimalna.
Racja jest jak dupa - każdy ma swoją
Zwykł mawiać marszałek
Przerażające że nawet wśród czytelników tego bloga są zwolennicy płacy minimalnej. Co za ciemnogród...
wśród czytelników tego bloga są tacy co nie oddają się za darmo, zniesienie albo obniżenie płacy minimalnej służyłoby tylko konkurencji pracodawców w obniżaniu kosztów, poziom życia zatrudnionego dla wyzyskiwaczy nie ma żadnego znaczenia - co widać po opinii docęciny nazywającego najniżej uposażonych "biedakami"
Młodzi ludzie nie są frajerami, znają swoją wartość i wiedzą ile zarabiają ich rówieśnicy którzy z tego kraju wyemigrowali
http://mojaholandia.nl/artykul/minimalna-pensja-w-2012
Nawet ku..a nie oddaje się za darmo
zwykł mawiać marszałek
Powtarzam, że płaca minimalna nie jest problemem.
Ile osób tak na prawdę otrzymuje pensję minimalną ? I nie mówimy tu o umowy zlecenie bo tych płaca minimalna nie dotyczy.
Przeszkodą w zatrudnianiu jest bardziej klin podatkowy a nie płaca minimalna
rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie dochodu minimalnego w walce z ubóstwem 20 października 2010
"15. uważa, że systemy odpowiedniego dochodu minimalnego muszą wynosić przynajmniej 60 % średniego dochodu w danym państwie"
"Ile osób tak na prawdę otrzymuje pensję minimalną ?"
Na prowincji normą są umowy na czas określony z minimalna płacą, po roku lub dwóch do widzenia albo podobne warunki płacowe. Zero stabilności i zero perspektyw.
Z założenia umowa ta miała dawać pewną elastyczność przedsiębiorcy w okresie wzmożonego zapotrzebowania na pracę, w praktyce jest najprostszym, najmniej restrykcyjnym dla pracodawcy i stosowanym nagminnie sposobem zatrudniania - szczególnie w małych miejscowościach wobec osób o nieugruntowanej pozycji na rynku pracy.
Przypominam ze mowa o ludziach młodych, a takim nikt na dzień dobry lepszych warunków płacowych nie zaoferuje.
"Przeszkodą w zatrudnianiu jest bardziej klin podatkowy a nie płaca minimalna"
Młodego człowieka nie interesują przeszkody i problemy, od ich rozwiązywania są ci którzy biorą za to pieniądze z Twojej kieszeni i bujają się w skórzanych gabinetowych fotelach.
– Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
– Najprostszy z możliwych. Bić ku...y i złodziei, mości hrabio.
Opis: rozmowa hrabiego Skrzyńskiego z Piłsudskim na temat możliwości założenia przez Piłsudskiego partii politycznej.
Płaca minimalna = bezrobocie. Osoby, których praca jest warta więcej niż stawka pracy minimalnej dostaną więcej i bez niej. Osoby, których praca jest warta mniej zostaną przez to bezrobotne. Proste.
Prześlij komentarz