Skorumpowany euroentuzjasta, czyli Polaka samoocena


Pew Research Center publikuje dziś bardzo ciekawe badania na tematy unijno-ekonomiczne, które zawierają w sobie sporą wiedzę o Polakach. Dodatkowo można ją sobie ustawić na tle europejskim, bo przepytywani byli Polacy, Czesi, Włosi, Grecy, Hiszpanie, Niemcy, Francuzi i Brytyjczycy.


Badanie w Polsce przeprowadzono na próbie 1001 respondentów w marcu i kwietniu 2012, zadając pytania twarzą w twarz ( po polsku ).

Po pierwsze, uważamy że mieszkamy w najbardziej skorumpowanym państwie w Europie, ale spokojnie, inni też tak sądzą o swoich państwach, więc takie przekonania to norma. Tylko Niemcy, Francuzi i Brytyjczycy są przekonani, że specjalistami od korupcji są Włosi. Po drugie o pracowitości Greków myślimy to samo co prawie wszyscy (sami Grecy myślą inaczej) , o pracowitości Niemców też to samo co wszyscy (tu też Grecy myślą inaczej, a nawet bardzo inaczej)



Po trzecie mówiąc w skrócie jesteśmy euro entuzjastami. To znaczy Polacy generalnie bardzo dobrze oceniają Unię Europejską, dajemy jej nawet więcej ocen pozytywnych niż Niemcy. Przy okazji bardzo ciekawie wygląda tu zasadnicza różnica poglądów między Polakami a Czechami, którzy mają do UE zdecydowanie chłodny stosunek. Korzyści dla gospodarki wynikające z integracji europejskiej lepiej od nas oceniają tylko Niemcy, a do tego Polacy najlepiej oceniają Europejski Bank Centralny, który nam w przeciwieństwie do Greków, czy Hiszpanów nie kojarzy się z niczym niemiłym. Tu też widać dużą różnicę zdań między Polakami, a Czechami.



Oczywiście są też sprawy, w których mamy ocenę bardzo krytyczną. Przy całej życzliwości wobec Unii Polacy są zdecydowanie mniej życzliwi wobec Donalda Tuska i tego jak sobie radzi z kryzysem


Tu z kolei nie ma żadnej różnicy między nami, a Czechami, którzy też są ze swojego rządu bardzo niezadowoleni, widać natomiast zasadniczą różnicę między nami i Niemcami i generalnie zachodem Europy.

Co ciekawe, to że rząd nas wnerwia nie przeszkadza nam pozytywnie oceniać kierunek, w którym zmierzamy jako kraj. Tzn większość ocenia ten kierunek negatywnie, ale na tle Europy i tak wyglądamy na stosunkowo mało niezadowolonych. Choć oczywiście daleko nam do Niemców



A kiedy zbiera nam się na narzekanie na obecną sytuację, to myślmy o Włochach, Hiszpanach i Grekach. Z badań wynika, że oni mają zdecydowanie bardziej przerąbane, a przynajmniej tak się czują. U nas tak właściwie jest prawie tak samo jak w Ameryce :)


Cenimy też sobie to, że nie weszliśmy do strefy euro. Chociaż jeszcze bardziej cenią to sobie Czesi i Brytyjczycy. Z kolei wśród tych, którzy mają euro najbardziej cieszą się z tego Grecy. Francuzi, Włosi i Hiszpanie są z tego chyba trochę niezadowoleni



I tak dalej, i tak dalej. Całość raportu ma 40 stron, ciekawa rzecz.  

1 komentarz:

Njusacz pisze...

Na podstawie tego raportu mozna postawic hipoteze ze "twardy elektorat" PO to ok 30%.