Konferencja ECB przełomowa dla polskich obligacji


ECB podjął dziś dokładnie te decyzje o których pisałem rano, więc pozwolę sobie na przeklejenie sobie fragmentu tekstu
 
Z tego co sobie wymyśliłem ECB nie zdecydował się tylko na nowe LTRO i na skup obligacji korporacyjnych. Za to padła inna, bardzo interesująca myśl. Otóż ECB poszerza zestaw instrumentów, które banki strefy euro będą mogły oddawac do ECB w zastaw w zamian za gotówkę, jeśli będą jej nagle potrzebować. Poszerza w sposób bardzo dla nas interesujący

Skoro jako zastaw mogą służyć instrumenty we wszystkich walutach, to znaczy, że dotyczy to też aktywów w PLN. Moim zdaniem to może już wkrótce dodatkowo wzmacniać notowania polskich obligacji. Pojawi się dodatkowy motyw do tego, żeby je posiadać. Stają się wymienialne na gotówkę w euro w ECB.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ja stawiam diagnozę, że tę myśl Pan Draghi ma już od kilku miesięcy, albo otrzymał ją jako polecenie służbowe od tych, którzy od kilku miesięcy kupowali jak szaleni polskie śmieciowe przecież papiery. Przynajmniej się rozjaśnił powód tych spektakularnych wzrostów na polskich obligacjach...

Rafał Hirsch pisze...

Polska jest dość daleka od ratingów śmieciowych raczej.

Anonimowy pisze...

Papiery III RP są śmieciowe, gdyż na ich pokrycie mamy jedynie bajeczki o zielonych wyspach, a twarde dane: demografia, dług oficjalny i "ukryty" i ten nie zaksięgowany, deficyt, a nadto bilans płatniczy wskazują, że III RP w przeciągu kilku lat zdecydowanie obniży loty jeśli chodzi o "wiarygodność". A złotówka długoterminowo jest skazana na osłabienie. Dlatego nabywcy tych papierów nie nabywali ich z takim entuzjazmem wcześniej. Dopiero kiedy sami wymyślili, że tak będzie, albo dowiedzieli się tego, przystąpili ochoczo do zakupów. W końcu mieli pewność, że później odsprzedadzą te papiery drożej, nie ponosząc żadnego przy tym ryzyka...

Rafał Hirsch pisze...

straszliwe pierdoły :)

Anonimowy pisze...

Jakiś zakładzik, że w 2018 Polska będzie już bankrutem nieoficjalnym, a w 2020 oficjalnym?