FED ogłosił QE3 i zapowiedział QE4

Byli tacy, którzy do końca w to nie wierzyli, ale jednak FED dotrzymał obietnicy ujawnionej w sprawozdaniu z poprzedniego posiedzenia i na dzisiejszym posiedzeniu ogłosił kolejną rundę skupu obligacji z rynku.

QE3 ma wyglądać tak:



FED kontynuuje trwającą operację twist, czyli skup obligacji długoterminowych i jednoczesną sprzedaż obligacji krótkoterminowych ( czyli obniżanie długoterminowej stopy procentowej bez dodruku dolara, bo dzięki sprzedaży obligacji krótkic pieniądza w systemie nie przybywa ), a teraz dodatkowo będzie wydawać 40 mld USD miesięcznie na zakup obligacji hipotecznych, które są w USA fundamentem rynku nieruchomości. Zresztą z punktu widzenia giełd nie ma znaczenia co FED kupuje od banków. Ważne, że banki w zamian dostają gotówkę, którą natychmiast mogą wydać na wykreowanie nowych kredytów dla gospodarki, albo na inwestycje na giełdach. Giełdy rosną, bo inwestorzy oczekują, że banki znów wybiorą te drugie rozwiązanie.

Jeszcze ciekawszy w komunikacie FED jest jednak kolejny akapit, który brzmi tak:



Moim zdaniem mamy tu zapowiedź kolejnej rundy luzowania polityki monetarnej, czyli QE4. FED będzie przyglądać się sytuacji, a jeśli ta się nie będzie poprawiać, to będzie dalej skupować obligacje hipoteczne, a ponadto dokona dodatkowego skupu aktywów, a także użyje innych instrumentów polityki monetarnej. Nie jest napisane jakie aktywa mogą podlegać dodatkowemu skupowi i jakie to inne instrumenty, ale sygnał moim zdaniem jest jasny. Drogi rynku, masz tu QE3 i to nie jest nasze ostatnie słowo, bo jak będzie trzeba to QE4 też da radę zrobić. Moim zdaniem z tej zapowiedzi rynek cieszy się nawet bardziej, niż z samego QE3, które wcześniej było już w dużej mierze w cenach. Zapowiedzi QE4 w cenach nie było.

6 komentarzy:

Njusacz pisze...

Celnie to wypatrzyłeś, nie widziałem tego czytając na szybko agencyjny pasek.

dzięki i pozdro,

Anonimowy pisze...

w pytaniach benek jasno powiedzial ze bedzie drukowal tak dlugo az wydrukuje odpowiednia inflacje, nawet jesli dane z gospodarki beda juz ok to nie bedzie wycofywal plynnosci aby przypadkiem nie zrobic tego za wczesnie, wiec byla zapowiedz nie tylko qe4 ale i qenieskonczonosc

nie wiem tylko skad ta radosc bo wczoraj oficjanie usa potwierdzilo ze wyjscie z tego szamba jest tylko jedna droga przez hiperinflacje i ben zagwarantowal ze ja zrobi, skad wiec ta zadowolenie pytam ponownie?
i owszem qe4 nie ma w cenach energii i zywnosci, nie wiem tylko ponownie skad powody do zadowolenia z tego tytulu?

ps. zastanow sie lepiej Rafale jak takie jednoczesne wrzucenie qe3, qe4 i qenieskonczonosc w jedna decyzje bedzie dzialac w przyszlosci, jesli efekt qe3 wygasnie (a wygasnie, bo narkomani na ws szybko przyzwyczaja sie do wiekszej dawki dragu:p)) to co bedzie musial zrobic benek zeby lewitowac rynek
dzis zeby utrzymac nastoje bedzie potrzeba 85mld usd druku z fedu miesiecznie, ile to bedzie za rok 185mld, 1850mld?
banki centralne wlasnie zalicytowaly swoja ostatnia karte
dalej jest juz tylko hipek

Jarema pisze...

Myślę, że do hiperinflacji jednak w USA nie dojdzie, bo to zjawisko upadku władzy. Oczywiste jest jednak, że Ben chce spowodować wysoką inflację. Może rzędu kilkunstu procent? Sęk w tym, że nie da się poziomu inflacji tak precyzyjnie regulować...

Anonimowy pisze...

A Chińczycy i Ruski właśnie zakończyli handel ropą w usd. Koniec już widać, a wyglądał on będzie mniej więcej tak:
http://www.youtube.com/watch?v=2N8gJSMoOJc&list=UUi5GDN4i0qoWkVOQeRUzsjg&index=10&feature=plcp

fanbloguhirscha pisze...

ciekawe ile tych MBSów naprodukowali i produkują, że 40 mld miesięcznie będą wydawać. Ciekawe też jak oni to w FEDzie wyceniają. Pewno można robić grube przekręty:D

fanbloguhirscha pisze...

Ps. produkcja MBSów w 2010 wyniosła 1500 mld USD, więc jednak 40 mld miesięcznie to trochę słabo ;)