Poza własną i innych niewiarą w ciąg dlaszych wzrostów nie widać ani pół powodu, dla którego miałyby się skończyć. A niewiara na rynku w kontynuacje trendu często jest wystarczającą gwarancją właśnie do kontynuowania. Staram się więc nie pamiętać o tym, że z formacji ukształtowanej od listopada do lipca odwróconej głowy z ramionami wynika, że WIG20 powinien dojść do 2700. Wolę wsłuchiwać się w komenatrze zapowiadające rychłe spadki.
Debt Matters: Why It’s Time to Position Into Countries with Low Outstanding
Debt
-
https://bondvigilantes.com/wp-content/uploads/2024/04/1-debt-matters-why-its-time-to-position-into-countries-with-low-outstanding-debt-1024x576.pngIn
an era...
5 dni temu
2 komentarze:
A czy to nie jest trochę tak, że skoro rynek nie wierzy we wzrosty, to w pewnym momencie powie "stop" i po prostu zacznie sprzedawać myśląc, że w najbliższym czasie i tak nie zarobi?
rynek zazwyczaj mówi "stop" wtedy, kiedy wydaje się, że wszyscy są pewni dalszych wzrostów a wokół panuje euforia. Jeśli dominują komentarze sceptyczne, to oznacza, że jest jeszcze sporo takich, którzy jeszcze nie kupili. A skoro dalej jest komu kupować, to akcje nadal mogą drożeć.
Prześlij komentarz