PKB dla humanistów: kwartał drugi

PKB Polski w drugim kwartale wzrósł o 0,8% rok do roku. Ale to niewyrównany sezonowo, bo w ujęciu wyrównanym sezonowo wzrósł o 1,1%. A kwartał do kwartału wzrósł o 0,4%. W ujęciu sezonowym. A w niewyrównanym sezonowo nie wiadomo o ile wzrósł kwartał do kwartału, bo GUS tego nie podaje. Jak widać, PKB jest mocno pokręconą dziedziną sztuki.

W maju wymyśliłem PKB dla humanistów, czyli ujęcie uproszczone (przez co oczywiście zafałszowane). Ujęcie uproszczone polega na tym, że pomija się w liczeniu zmiany PKB najtrudniejsze do ogarnięcia elementy, czyli eksport netto i zmianę zapasów. Zostają elementy łatwiejsze do opanowania na tzw chłopski rozum, czyli konsumpcja, inwestycje i wydatki rządowe.

Miło mi ogłosić, że PKB dla humanistów po dwóch kwartałach recesji, w kwartale drugim 2013 wyszedł na lekki plus. Wzrósł o 0,2% (w Q1 był spadek o 0,4%)  :)


W drugim kwartale kompozycja PKB nie zmieniła się znacząco w porównaniu do kwartału pierwszego Nadal ciągnie nas przede wszystkim eksport netto, a hamują spadki w inwestycjach i zmniejszanie zapasów w firmach. Konsumpcja już od roku praktycznie stoi w miejscu, natomiast rząd przestał zaciskać pasa i dzięki temu pojawił się jego dodatni wpływ na PKB (ale za to w związku z tym za chwilę zapewne dług publiczny przekroczy 55% PKB - coś za coś)


Brak komentarzy: