Eurogeddon -6% w 3 tygodnie

Pan profesor idzie jak burza. Minus 6 procent w trzy tygodnie :


Jedmostka uczestnictwa w funduszu Eurogeddon w momencie uruchomienia tego funduszu była warta 13,47 PLN, wczoraj było to już tylko 12,66 PLN. Niestety nic ostatnio nie wskazuje na to, żeby Europa miała powrócić do spadków, więc Eurogeddon na razie chyba nie da zarobić. Ale oczywiście w fundusze należy inwestować długoterminowo. W końcu kiedyś pewnie Europa się zawali. Jeśli za 10 lat to nawet lepiej, przecież ktoś kto przewiduje przyszłość na 10 lat do przodu jest większym prorokiem niż ktoś kto robi to tylko z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Oby tylko po drodze nie skończył się kapitał.

8 komentarzy:

Krzysiek pisze...

Witam, często razi arogancja profesora, aczkolwiek wspomniane -6 - o niczym nie świadczy.

Mało tego, nadal nie widać siły w poczynaniach byków, i tak dla S@P cała fala wzrostów budowana jest malejącym wolumenem, RSI przedstawia silną dywergencję niedźwiedzia, a ceny zatrzymały się przy istotnych oporach serwowanych linią trendu i klina.

A w Polsce, cóż. Nie potrafimy wyjść poza niewielkich rozmiarów trójkąta:)

Zatem, czy nie za wcześnie na ocenę i ironię?

Adrian pisze...

malutkie sprostowanie, -6,01 % w stosunku do okresu z przed 3 tyg ;) im więcej zawirowań tym coraz bardziej wymyślne fundusze ale widać jest na to popyt...

mardylas pisze...

Nazwa troche nietrafiona... brzmi jak Armageddon. Kojarzy sie jednoznacznie:)

Anonimowy pisze...

i tak to dziennikarze pouczają profesorów ...
w zeszłym roku lubiłem tutaj wpadać, ale po urlopie Pan Rafał chyba już trzyma się wytycznych :)

Njusacz pisze...

Czy ja dobrze widziałem +4% jeszcze tydzien temu? ( teraz komentujac nie mam stycznosci z notką)

Jeśli tak to jaki sens ma naigrawanie się z wyników pracy profesora akurat teraz jak "mu spadło"?

Rafale nie idź tą drogą, nie musisz!


Pozdro, Njusacz

Rafał Hirsch pisze...

zgadzam się z tym, że mój blog trochę schodzi na psy. niestety w tym roku mam na niego znacznie mniej czasu niż w ubiegłym przez co piszę z doskoku, co odbija się na jakości. mnie to też nieco wnerwia. mam nadzieje, że to przejściowe.

Njusacz pisze...

Rafał, nie zrozum mnie źle, dobrze mieć nawet podłe info niż żadne.

Lepiej jednak otrzymać od Ciebie COŚ co wyrwie z gaci ( ot taki bon mot usłyszałem od młodzieniaszków pod sklepem).

Pozdrowienia, Njusacz

Rafał Hirsch pisze...

bardzo ładny bonmot :)