
EUR/PLN - fatalnie to wygląda

Żurawie Wieżowe
Zurawie /Gastel
kapitały własne 89,8 mln / 30,9 mln
zobowiązania 22 mln / 169 mln
przychody 17,2 mln / 57,8 mln
EBIT 1,7 mln / 12,2 mln
zysk netto 1,37 mln / 3,68 mln
Fuzja będzie polegać na emisji przez Żurawie 58,75 mln akcji, które będą stanowić w podniesionym kapitale 54,5%. Czyli de facto kontrolę nad Żurawiami przejmą obecni akcjonariusze Gastela. Po fuzji :
- zysk na akcje spółki wzrośnie o 68% z 0,028 do 0,047 zł
- P/E spadnie z 78 do 46
- wartośc księgowa na akcje spółki spadnie o 39% z 1,83 zł do 1,12 zł
- P/BV rośnie z 1,19 do 1,94
SP500 się broni, ale jutro będzie nerwowo
Miedź przesądza sprawę
Ropa ma otwartą drogę do 86 USD
złoto w długoterminowej hossie

PGE - oferta publiczna
- 26% w rynku dystrybucji energii
- kopalnie : Bełchatów, Turów – 76% krajowego wydobycia węgla brunatnego
- jako jedyni w kraju mają nadwyżkę produkcji nad sprzedażą końcową, więc mogą część energii lokowac na rynku hurtowym
Pięć linii biznesowych i ich udział w przychodach :
- wydobycie węgla brunatnego i wytwarzanie energii i ciepła 26%
- energetyka odnawialna 1%
- obrót hurtowy energią 28%
- dystrybucja energii 12%
- sprzedaż detaliczna 27%
EBITDA’08 wg linii biznesowych
-40,2%
-37,6%
-1,1%
-22,0%
-0,8%
Wyniki za 4 kwartały do czerwca 2009 :
aktywa obrotowe 6,957 mld
kapitał własny 23,551 mld
zobowiązania 16,906 mld
zob. krótkoterminowe 6,535 mld
Cash 2,295 mld
Dług netto/EBITDA = 2,04
- 8,2 mld – nowe elektrownie konwencjonalne
- 8,9 mld – nowe elektrownie wiatrowe, biogazowe i wodne
- 9,5 mld – modernizacja istniejących aktywów
- 2 mld – przygotowania do elektrowni jądrowej
- 5,5 mld – modernizacja i rozwój dystrybucji
Razem 38,9 mld do 2012
Planowany wpływ z emisji : 4,93 mld
- 3,5 mld – współfinansowanie inwestycji
- ok. 1,5 mld – wykup od SP pakietów mniejszościowych w spółkach zależnych
Chcą 40-50% zysku przeznaczać na dywidendę – jeśli w tym roku zysk wyniesie 3,5 mld zł, to będzie to ok. 2 zł dywidendy na akcję. W takiej sytuacji stopa dywideny przy cenie 23 zł to 8,7%.
Arctic Paper
Utrzymanie pozycji lidera, wzrost mocy z 540 tys. ton do 600 tys. ton w 3 lata dzięki modernizacji maszyn w Kostrzynie i w Szwecji. A w drugim kroku zwiększenie mocy w Kostrzynie z 310 tys. ton w 2012 do 380 tys. ( decyzja w 2010 ). Dywidenda : od 2010 25-50% zysku, chyba, że będą istotne potrzeby inwestycyjne
- specyficzne ryzyka
Szwedzki fiskus może zakwestionować rozliczenie strat Munkedals z 2007, dodatkowo mogą na nich nałożyć 20 mln SEK podatku. Nasz fiskus chce od Kostrzynia 11,43 mln zł, chociaż Izba Skarbowa przyznała rację spółce i oddała sprawę ponownie do UKS. W Danii jest możliwość zwiększenia zob. podatkowego o 5 mln zł.
- wyniki finansowe
W pierwszym półroczu 09 nastąpił wzrost przychodów o 46%, EBIT o 330% i zysku netto o 243% - to głównie efekt słabego złotego i efekt bazy związany z nabyciem papierni w Mochenwangen w listopadzie'08. Marża EBITDA to 13,01%, ROE to 21,94%. Dług netto/ EBITDA = 3,2.
Akt. obrotowe: 575,2 mln, kapitał własny : 452,7 mln, zob. krótkoterm. 343,8 mln, zob. całk. 747,5 mln, cash 97,7 mln
Przepływy operacyjne : 85 mln w 2008, 125,8 mln w H1'09.
P/E przy cenie 19 zł i po nowej emisji akcji = 10. P/BV = 1,67
- oferta
- kapitał i akcjonariusze
Obecnie 100% ma Arctic Paper AB, zależny w 100% od Nemus Holding AB. Właścicielem Nemus jest Thomas Onstad ( ma też 27% w Rotternos – notowanej na Nasdaq i w Sztokholmie ).
Thomas Onstad : 74-75 – Dział Obligacji Hambros Bank w Londynie, 75-81 – zwierzchnik maklerów okrętowych w Londynie, 81-95 administrator Alpaca Shipping Corp. W Monaco
Łyk Pepsi i wracamy do hossy ?
Tydzień temu sytuacja wyglądała fatalnie. Dziś wygląda całkiem nieźle. S&P500 w Stanach powrócił ponad przełamaną tydzień temu linię hossy. Od rekordu tego roku dzieli go jeden krok. Dokładnie tak samo wygląda sytuacja na silnie skorelowanym z amerykańskim rynkiem akcji rynku euro/dolara. Mówi się, że złoto drożeje, bo EUR/USD idzie w górę. Równie dobrze może być na odwrót. A to może oznaczać, że EUR/USD ma spore szanse na wybicie się ponad tegoroczne szczyty, bo złoto już to uczyniło. Taki ruch na rynku walutowym z pewnością zwiększyłby szansę na kontynuację hossy i nowe rekordy na Wall Street. Co takiego zmieniło się przez tydzień ? Dwie rzeczy. Po pierwsze po podwyżce stóp w Autralii rynek postanowił jeszcze raz zagrać pod koniec recesji, chociaż robi to przecież od pół roku. Ale taki symboliczny ruch pierwszego dużego banku centralnego pozwala inwestorom, analitykom na nieco inne niż wcześniej sformułowanie sytuacji. "Skoro bank centralny podnosi stopy, to teraz już na pewno nie będzie recesji. My mogliśmy się mylić, bank na pewno się nie myli." A po drugie Alcoa i Pepsico pokazały dobre wyniki za III kwartał. Jest dobrze w makro, jest dobrze w mikro, możemy dalej rosnąć.
Australia podniosła stopy procentowe, ale rynek zamiast się książkowo podwyżki przestraszyć ( wg zależności : wyższe stopy - hamowanie wzrostu gosp. i wyższe koszty pieniądza w firmach - mniejsze zyski przedsiębiorstw - niższa wycena przedsiębiorstw na rynku ), wpadł w euforię. No bo skoro pierwszy z krajów G20 bank centralny podnosi stopy, to znaczy, że nie boi się już recesji ( bo kiedy banki bały się recesji, to stopy obniżały, a nie podnosiły ). A skoro bank centralny nie boi się recesji, to znaczy że nie ma się czego bać, bo banki centralne generalnie mylą się rzadko ( chociaż to akurat nieprawda ). A skoro nie ma się czego bać, to można znowu pograc troche bardziej ryzykownie i kupić sobie jakieś akcje, ropę, albo złoto. Stąd dzisiejsze spore wzrosty cen surowców, rekordy złota, a także wzrosty na wszystkich giełdach światowych.U nas lepiej niż w USA

